U nas w domku "mały" rozgardiasz. Ciąg dalszy remontów, na razie nie widać ich końca.
Najgorsze jest to czekanie, najpierw na deski, teraz deski schną w temperaturze pomieszczeń by się przystosowały, a potem szlifowanie lakierowanie...
Och.....kiedy koniec?
A tu końca nie widać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz