Zanim przystąpiłem do tego posta trochę się nagrzebałem w Googlach żeby wyłuskać rzeczy istotne z punktu widzenia osoby która chce samodzielnie położyć podłogę.
Bardzo możliwe że osób zainteresowanych tematyką znajdzie się więcej i w tym właśnie miejscu powinni znaleźć to wszystko co może się okazać kluczowe przy podjęciu decyzji o własnoręcznym położeniu podłogi drewnianej.
Skurcz drewna i pęcznienie drewna
Skurcz jest tą właściwością drewna, która ma bezpośredni wpływ na zachowanie podłogi drewnianej pod wpływem wilgoci.
Skurcz drewna to jego skłonnośc do zmiany wymiarów w kierunkach ułożenia włókien pod wpływem zmian wilgotności powietrza. Skurcz dzielimy na wzdłużny, styczny, promieniowy i objętościowy. Największe zmiany wartości wykazuje skurcz styczny, mniejsze w kierunku promieniowym, najmniejsze w kierunku wzdłużnym(najczęściej wzdłuż klepki).
Skurcz objętościowy jest to zmiana objętości właściwej (gęstości) drewna i decyduje o jego stabilności. Im większa wartość skurczu objętościowego tym drewno jest mniej stabilne.
L (Longitudinal) - skurcz wzdłużny
T (Tangential) - skurcz promieniowy
R (Radial) - skurcz promieniowy
Kierunek
skurczu i jego wartość w %
wzdłużny (L)
|
0,1-0,8%
|
promieniowy (R)
|
3-5%
|
styczny (T)
|
6-13%
|
objętościowy
|
7-22%
|
Drobne sprostowanie: objętość właściwa to nie gęstość, tylko jej odwrotność. Zamiast nawiasu lepiej użyć sformułowania "a tym samym" :)))) Przepraszam, ale to chyba w moim przypadku tak zwane "zboczenie zawodowe" :DDDDDD Dodatkowo skurcz nie jest desorpcją, skurcz jest wynikiem desorpcji czyli procesu odparowywania wody z drewna, podobnie z pęcznieniem, które jest wynikiem absorpcji czyli objętościowego pochłaniania wilgoci ale na pewno nie powierzchniowego czym jest adsorpcja :)))))) jeszcze raz przepraszam :)))))))))
OdpowiedzUsuńA mistrzów to mam nawet dwóch, bo to ojciec z synem i stolarnię mają sporo ponad sto kilometrów na północ ode mnie :)))) także konsultacje są raczej telefoniczne, choć czasami do nich jeżdżę :)))))
Hmmm. To mi się dostało. Pewnie mam do czynienia z ciałem pedagogicznym albo co gorsza panią doktor...???
UsuńOczywiście post nie jest skończony ale Twoje uwagi cenne a tym samym widać że w szkole nie byłem prymasem i nie mam zmysłu naukowego. Pewnie podejmę diecezję o sprostowaniu wg sugestii. Od dzisiaj w kwestiach naukowych będziesz moim Mistrzem? Plissss. Szóstka za czujność ;)Ciąg dalszy posta nastąpi lecz muszę zasięgnąć mądrych książek a nie guglować.
Szkoda że nie znam żadnego stolarza co mógłbym zadzwonić o pomoc...
E tam, od razu dostało :)))) Super, że rozmawiasz i faktycznie internet nie zawsze prawdę mówi :DDDDDDDDDDDD Raczej nie jestem mistrzem, ale jak będę coś wiedziała to mogę pomóc :)))) Owszem mam doktorat, ale nie z drewna tylko z mechaniki i budowy maszyn :DDDDDDDDDDD i chyba nie jest to aż takie straszne :DDDD gdybym ja jakieś głupoty napisała, to jak najszybciej daj znać :D uczę się cały czas :)
UsuńBardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna i ciekawa wiedza i jeśli chodzi o mnie to odkąd pamiętam zawsze podłogi drewniane były dla mnie najlepszym rozwiązaniem. Także zachęcam każdego do zapoznania się z ofertą https://artcorestudio.pl/podlogi-drewniane i ja uważam, że drewniane podłogi są warte tego aby je mieć.
OdpowiedzUsuń