Czekoladowe A w żółte kropy...
A jak ANTOŚ...
... a Antoś to pewien chłopiec który ma przyjść na świat w poniedziałek.
Tak, w najbliższy poniedziałek ;)
Jego wspaniała mama już wcześniej wiedziała jakie imię będzie nosił i dała zadanie nam i przyszłemu tacie.
My już wykonaliśmy swoją część ;)
Kiedy Ona będzie w szpitalu z małym Antosiem, tata, w ramach odstresowania się będzie montował imię syna na ścianie w domu.
Trzymajcie Wszyscy kciuki za mamę Monikę i maleństwo.
Wam również życzymy samych radosnych chwil.
Iz & Red
Kolorowy, a jednak stonowany! Ślicznie pomalowany, podoba mi się "szew" na N. :)
OdpowiedzUsuńto ja, to ja dziergałam i szyłam... to ja.
UsuńIz
I pięknie Ci to wyszło! Jestem pewna, że rodzice będą/są oczarowani - nie tylko z powodu synka. Trzymam za nich kciuki. :)
Usuńliterki śliczne
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego dla mamy i Antosia :)
pozdrawiam ciepło
Na dowód, że dla chłopaczka nie musi być tylko niebieskie ;)
OdpowiedzUsuńNowego domownika przywitają nie tylko szczęśliwi rodzice, ale też i piękne literki :) Pozostaje tylko życzyć, aby się młody mężczyzna zdrowo chował :)
PS. T mi się najbardziej podoba! I O! I N! Nie mogę się zdecydować... :)
WOW! braterstwo imion zobowiązuje wiec trzymam kciuki za mamuśkę...;) żeby szybko i sprawnie maleństwo pojawiło się na świecie:) napis cudny...:) Monika:)
OdpowiedzUsuńSuper:) Bardzo ładnie ozdobiony antoś :D
OdpowiedzUsuńPrześliczne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fantastyczne te literki !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Podoba mi się ten ANTOŚ bardzo :) Taki klimatyczny, ciepły i miły dla oczu.
OdpowiedzUsuńNiech świat dla Antosia, Mamy i Taty będzie ciepły i czuły! Pomyślności :)
piekne
OdpowiedzUsuńCudny ten Wasz czekoladowy Antoś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę u mnie. Gdzieś ciągle przewijaliście mi się w blogosferze i wciąż nosiłam się z zamiarem zaglądania do Was częściej. :)
OdpowiedzUsuńLiterki świetne i cudne jest to, że każda inna a jednak "z jednej bajki".
pozdrawiam :)
dominika