Jak ten czas szybko mija.
Niedawno się urodził, taka była z niego malutka kruszynka, a tera to taki mały SMOK.
Oliwier waży już 5700 a ciuszki o rozmiarze 68 są na niego już stanowczo za małe.
Takie dziecieczki rosną w oczach.
Jesteśmy na etapie uśmiechania się do wszystkich i gaworzenia sobie .
Rozmowa z mamą czy tatą jest niezwykła.
Najczęściej wydawane dźwięki to "ału" , "gu" , "bu".
Oliwier jest ciekawy wszystkiego, trzymając go na rękach mam wrażenie, że głowa mu się odkręci. Wszystko go interesuje, widzi coraz większe kontrasty i zarysy.
Leżąc w kołysce bardzo jest zapatrzony na ścianę w kropeczki, ale jak nakręcę mu pozytywkę w karuzeli od razu wywołuje uśmiech na jego twarzy i bardzo jest wpatrzony zwierzaczki, które się na niej kręcą.
Dla nas to taki mały, kochany "KUKUŚ".
Całe nasze trzecie szczęście.
Jest słodki! :):):)
OdpowiedzUsuńIza ani się obejrzysz a będzie z braćmi w piłkę kopał. Faktycznie czas szybko leci, jak on już duży. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsłodziak
OdpowiedzUsuńbuziaki
gratulacje :))
OdpowiedzUsuńsłodkości :*
CUDEŃKO !!!
OdpowiedzUsuńWidzę że już cwiczy na całego :) niezły siłacz a do tego przystojniak ;)
OdpowiedzUsuńJak urósł!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny chłopczyk.
OdpowiedzUsuńWielu takich radosnych chwil.
Pozdrowionka
Rośnie na całego,sliczny:))
OdpowiedzUsuńSlodziak :) I napisze to jeszcze raz ,alee sie zmienil :)))) Sliczny :)
OdpowiedzUsuńJaki z niego słodziak :) :) Rośnie jak na drożdżach! Mały przystojniaczek ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe kto u nas w brzuszku siedzi :) hehe
Pozdrawiamy ciepło,
Nev & Kell
Śliczny szkrab :) Zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńRośnie jak szalony! Pozdrawiam i życzę duzo zdrowia :)
OdpowiedzUsuńprzystojniaczku rosnij rodzicom zdrowo:*
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :)
Ponad pięć kilo szczęścia. Wspaniałe uczucie obserwować rosnące maluchy. Ciesz się tym ile można, bo czas szybko mija. Mi po mieszkaniu już "faceci" latają. Gdzie się podziały moje słodziaki???!!!
OdpowiedzUsuń