Witajcie w tą ponurą niedzielę. Nie wiem jak tam u was ale u nas jest zimno, szaro, buro i ponuro.
Pogoda w ogóle nie nastraja do wychodzenia na zewnątrz.
Za to całkiem przyjemnie może być w kuchni. Ostatnio stwierdziłem że muszę się poudzielać kulinarnie i z ochotą przebywam wśród garów ;)
Może to kwestia tego że wraz z wiosną mam do dyspozycji więcej świeżych produktów i wszystko pachnie ze zdwojoną siłą. Uwielbiam zapach świeżo pokrojonej pietruszki a jeszcze bardziej lubię ją w zupie ;)
Pomysł na dzisiaj to makaron, coś z kuchni włoskiej.
Oczywiście korzystam z dostępnej literatury i często zabieram ją do kuchni.
Kiedy się ma mokre ręce albo własnie kroi jakieś jarzyny to trudno brać w tym momencie książkę.
Z tego powodu wykonaliśmy stojak na książki kucharskie (choć niekoniecznie) bo równie dobrze prezentuje się jako stojak na obrazek.
Dziś jednak przedstawiam stojak na książkę.
Życząc Wam udanej niedzieli i samych smakołyków.
Smacznego!
Pozdrawiamy
Iz & Red
Ale super rozwiązanie i takie wszystkim nam potrzebne.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna rzecz.
Zazdraszczam :-)
Pozdrowionka niedzielne
Stojak jest o tyle wygodny że jeśli nie używamy go w kuchni to można spokojnie położyć na nim ramkę lub obraz ;) Fajna, fajna.
UsuńPozdrawiam
Red
Mała rzecz, piękny efekt! I deseczka też świetna :)
OdpowiedzUsuńAle ja już mam kuchni dość, więc teraz... idę do kuchni ;)
PS. Makaronowe przepisy smakowicie wyglądają :)
Faktycznie się przydaje ale chyba musimy odświeżyć wystrój (tak Iz coś przebąkuje).
UsuńMakarony i kuchnia włoska to jest to co tygryski lubią najbardziej. Po co idziesz do kuchni? Co tam masz dobrego?
Red
Chyba jestem tym samym gatunkiem tygryska ;)
UsuńW kuchni dużo dobrego, a nic dla mnie. To jest dopiero niesprawiedliwość ;) Zapaszki taki dziś się unosiły, że aż mi się apetyt wzmógł :)
Mniam, nie ma to jak zjeść coś dobrego i niecodziennego. Zapach zdecydowanie wzmaga apetyt a ja jestem własnie po obiadokolacji :) więc na jakiś czas mam spokój.
UsuńRed
Bardzo fajny, oryginalny i elegancki ten stojak...pod warunkiem ze by sie przydal swietny pomysl:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Świetny pomysł na gotowanie zawsze można znaleźć w książkach kucharskich ;)))
UsuńCmokasy
Red
Fajny stojak, taki "zakopiański" :-)
OdpowiedzUsuńJak się tak przyjrzeć dokładniej to może być i zakopiański :))))
UsuńPozdrawiam
Red
Genialny!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie;))
Dzięki !!!
UsuńPozdrawiamy również
Red
Stojak świtny. Choć u mnie raczej pojedyncze kartki z drukarki. Dla mnie bardziej tablica .
OdpowiedzUsuńEeee, nie ma to jak dobra książka kucharska z kolorowymi ilustracjami, to zdecydowanie bardziej zachęca do gotowania ;)
UsuńPozdrawiam
Red
Ależ piękne wykonanie :D W sumie to jak zwykle!
OdpowiedzUsuńEch, dzięki wielkie!
UsuńPozdrawiam
Red
Rewelacja kuchenna !!!!
OdpowiedzUsuńPiękny ten stojak, te wzorki ....
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak, piękny...i pewnie nie długo z nami pozostanie. W planach sa już kolejne ;)
UsuńPozdrawiam ciepło
Red
superowy pomysł :)))
OdpowiedzUsuńI na dodatek bardzo praktyczny
UsuńPozdrowionka
Red
Pomysł trafiony nie tylko pod książki iście kucharskie.
OdpowiedzUsuńNa przykład czasami trudno jest jeść śniadanie z kotem gramolącym się na kolanach i jednocześnie trzymać książkę, więc widzę tu pewien uniwersalizm :)
Czy to nóż Mora? ;)
Pozdrawiam
Kellur
Pomysły i zastosowania można mnożyć. Tak to szwedzki nóż Mora (Frosts). Do kuchni co prawda się nie nadaje (z racji rdzenia ze stali węglowej) ale do warsztatu jak najbardziej ;)
UsuńPozdrawiam
Red
Nie no co Ty? Nie jest najgorszy w wykonaniu
OdpowiedzUsuńRed
cudne zdjęcia!!! <3
OdpowiedzUsuńhttp://islandofflove.blogspot.com/
łał, świetny:)
OdpowiedzUsuńo kurcze przydałby mi się taki! genialny
OdpowiedzUsuń