Rogacze - kolejne odmiany czteronogich zwierzaków

U nas sroga zima i praktycznie cały dzień pada śnieg. Dla dzieciaków to sama radość bo w końcu się doczekali zimy jak się patrzy. Byliśmy dziś na sankach i tak ich załatwiliśmy że ledwo powłóczyli nogami wracając do domu. Teraz odpoczywają i jakoś dziwnie brak im energii:)) To dobrze, przynajmniej pójdą normalnie spać jak na dzieci przystało bo zazwyczaj trudno ich zagonić do łóżka. Godzina 23.00 to normalna pora ich spania a i to nie zawsze. Ech....

Zimą zwierzęta garną się w pobliże domostw a nam weszły nawet na parapety ;)

Dziś kolejna odsłona rogaczy. Piszę ogólnie "rogacze" bo jedni nazywają je łosiami, inni jeleniami a co nam wyszło, sami zobaczcie.

Rogacze pojawią się również w sklepiku. 

To nie ostatni dziś post. Późnym wieczorem będzie kolejny, baaaaardzo interesujący dla niektórych osób ;)))

Ciepłego wieczoru życzę, weźcie w rękę ciepłą herbatkę, ciekawą książkę i relaksujcie się 

Iz. & Red

A późnym wieczorkiem ogłosimy wyniki Candy