poniedziałek, 8 lipca 2013

Coś na szczęście.

Szczęście nie jedno ma imię, a raczej postać, tzn. symbol.
Czterolistna koniczyna...czy ktokolwiek jej nie szukał? Jak się okazuje można ich znaleźć wiele, ale czy to ma jakieś przełożenie na szczęście?

Kto nie dostał słonia na szczęście? Każdy ma swojego? Koniecznie musi byś to taki zwierz z uniesioną do góry trąbą. 

No i kaczka, nasz ulubiony ostatnio zwierzak. Nie dość że jest tak jak pozostałe, symbolem szczęścia, to na dodatek  kaczka zapewni również dostatek i miłość.

Może to jest jeden ze sposobów. Jak śpiewa Tadeusz Faliszewski w refrenie tej przedwojennej piosenki:
" Szczęście trzeba rwać jak świeże wiśnie"


Wierzycie w takie symbole, pomagają Wam znaleźć szczęście?

Samych szczęśliwych chwil, życzą...
Iz & Red







Przypominamy o trwającym CANDY
Jeśli chcecie wziąć w nim udział to wskoczcie TUTAJ

Na naszym fanpejdżu na Facebooku również znajdziecie konkurs.
Zobaczcie TUTAJ

26 komentarzy:

  1. :):) Przesliczne prace :):) W cos trzeba wierzyc ,ale czy to mi przynioslo szczescie kiedykolwiem hmm nie wiem :) Majac jakies 10 lat wygralam w losowaniu przenosna lodowke,zamrazalke i nie mialam wtedy zadnej koniczynki ani slonika :) Za to byl to obciach dla mnie wiezc ja na rowerze ( na bagazniku ) do domu :) haha Pozdrawiam Was Serdecznie :) Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, wstydliwe szczęście? Ciekawa odmiana szczęścia i ciekawa przygoda:) Nie mniej jednak to było szczęście ;) Przynajmniej masz co wspominać.
      Pozdrawiam
      Red

      Usuń
    2. Noo tak to bylo Szczescie :) dla mojej mamy :):) I tak milo jest czasem powspominac :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. działa czy nie, mieć nie zaszkodzi :) śliczne prace :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz jeszcze jakieś inne talizmany? Dzięki.
      Red

      Usuń
  3. Szczęście? Sądzę, że nie potrzebujemy przedmiotów by je przywołać - to czysta symbolika - wystarczy wiara i szczęście samo przychodzi, pytanie czy je dostrzegamy, czasami przybywa w niecodziennej kreacji ;)

    Pozdrawiam,
    Nevrinn.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nevrinn, może i nie potrzebujemy ale nasza mentalność podpowiada że nie zaszkodzi coś mieć, a może akurat... To jaką postać przybiera i to że zauważamy ją z opóźnieniem jest jak jak ta świeżo zerwana wiśnia na torcie.
      Pozdrawiam
      Red

      Usuń
  4. Ha! A ja właśnie dziś pewnemu młodzieńcowi opowiadałam o szczęściu związanym ze znalezieniem czterolistnej koniczyny ;) I razem szukaliśmy, ale bezskutecznie niestety ;)
    A jeśli chodzi o słonia, to słyszałam, że szczęście przynosi taki właśnie, co trąbę ma na dole, bo to najedzony słoń jest, a wiadomo, że jak najedzony to szczęśliwy - każdy słoń tak ma :D Ale takie uniesione trąby też nie są złe ;) Mój słoń stracił trąbę na dzień przez maturą - spotęgowało to strasznie mój stres, a jak dodać do tego czarnego kota, który tego samego dnia przebiegł mi drogę i fakt, że pisałam tą maturę w sali nr 13 na miejscu nr 13... Ktoś mocno przesądny umarłby na zawał ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś też szukaliśmy u dziadka na wsi i wpadliśmy w miejsce że tych czterolistnych koniczyn zerwaliśmy chyba z tuzin.
      Niestety nie znam na tyle natury słoni, jedno jest pewne - jeśli najedzony, to szczęśliwy (pójdę zaraz chyba zaczepić lodówkę, bo tak stoi cicho coś).
      Ta matura to faktycznie musiał być spory stres bo przy tych wszystkich oznakach pecha nie jeden straciłby głowę. Dzielna jesteś (mam nadzieję że zdałaś ;)
      Red

      Usuń
    2. Już sam fakt, że przeżyłam to sukces ;) Ale zdać też mi się udało ;)
      Idź podjeść i pomyśl o wycięciu słonia z trąbą na dole - tak dla równowagi i pewności, że któryś zawsze szczęście przyniesie ;)

      Usuń
    3. A tu Cię zaskoczę bo słonia z trąbą na dół mam w ilości 3 sztuk. A swoją droga to trochę szczęścia by mi się przydało.
      Red

      Usuń
    4. No to trzeba aktualizować posta ;)
      Przydałoby się... ja już sama nie wiem co o tym szczęściu kulawym mam myśleć...
      Dobrej nocy :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. I cuda czasem czyni, jeśli się głęboko wierzy...
      Red

      Usuń
  6. szczęście jest wyborem ;))
    fajne symbole :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ja wiem czy wyborem? To chyba zalezy od człowieka. Znam takich którzy mają bardzo wiele szczęścia w życiu.
      Pozdrawiam
      Red

      Usuń
  7. Czy przynoszą szczęście .... nigdy nie wiadomo, ale mieć nie zaszkodzi - szczególnie kiedy takie urokliwe ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, trzeba się otaczać przedmiotami które pomagają nam w wierze w osiąganie szczęścia.
      Pozdrawiam
      Red

      Usuń
  8. Czy wierze nie wiem, ale co zaszkodzi mieć...w końcu w coś wierzyć trzeba...ja wciąż szukam koniczynki czterolistnej, a tu proszę gotowiec;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są, jest ich wiele tych czterolistnych. Musisz tylko ich szukać na odpowiedniej łące ;)
      Pozdrawiam
      Red

      Usuń
  9. Raczej w siłę takich symboli nie wierzę, ale czemu nie pomóc szczęściu, gdy symbole te mają takie piękne formy jak Twoje? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wasze, wasze. To przedmioty które wyszły spod naszych rąk ;)

      Pozdrawiam serdecznie
      Red

      Usuń
  10. Jak byłam dzieckiem to szukałam czterolistnej koniczyny z uporem maniaka - i nic! Nie mam ani jednej, za to moja mama ma jedną zasuszoną - widać w naszej okolicy jakiś nieurodzaj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba faktycznie źle trafiłaś bo u mojej babci było takie miejsce że na obszarze 5m2 można było znaleźć ich kilka ;)
      Pozdrowienia
      Red

      Usuń
  11. niby nie wierzę w takie rzeczy,ale czasem człowiek chce, czasem jak ma coś takiego to czuje się lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dokładnie, czyli warto wierzyć i liczyć na to że szczęście Nas spotka.

    Pozdrawiam Iz

    OdpowiedzUsuń