Dziś zwierzę o łagodnym usposobieniu ( w przeciwieństwie do krokodyla)
H I P O P O T A M
Jeszcze jutro pomęczę Was zwierzakami i dam trochę odpocząć.
Czeka nas tydzień z dala od codzienności. Juhu !!!!
Ale nie od internetu :))))
Hipopotam nilowy (Hippopotamus amphibius), z greckiego ‘ιπποπόταμος (hippopotamos, hippos znaczy "koń", potamos znaczy "rzeka") – gatunek dużego, przeważnie roślinożernego ssaka, należącego do rodziny hipopotamowatych (Hippopotamidae), w obrębie której wyróżnia się dwa współcześnie żyjące gatunki (drugim jest dużo mniejszy hipopotam karłowaty). Hipopotam nilowy jest jedynym żyjącym przedstawicielem rodzaju Hippopotamus.
Zasiedlają rzeki i jeziora w Afryce na południe od Sahary do 2000 m n.p.m. Hipopotamowate to jedyna rodzina rzędu parzystokopytnych prowadząca ziemnowodny tryb życia. W ciągu dnia najczęściej pozostają w wodzie; aktywne dopiero o zmierzchu i nocą, skubią wtedy trawę na łąkach w pobliżu wody, zjadają także rośliny wodne. W poszukiwaniu pożywienia potrafią zapuszczać się do 8 km w głąb lądu. Przebywają w stadach składających się z dominującego samca i podlegających mu samic w liczbie od 10 do 40 osobników. Samce bronią i przewodzą terytorium obejmujące pewien odcinek rzeki i na nim gromadzą swój harem. Na lądzie hipopotamy są raczej indywidualistami i nie przejawiają instynktu terytorialnego. Rozmnażanie i poród odbywa się w wodzie. Samica po ośmiomiesięcznej ciąży rodzi 1 młode. Młode ssie matkę przez okres 1 roku, również pod wodą.
Jaki ten mały muminek słodziachy :)
OdpowiedzUsuńOdpoczywajcie ,życze pogody ,ja na początku lipca wybieram się nad morze i mam nadzieję ,że pogoda dopisze ;)
pozdrawiam
AG
Musimy odpocząć za wszelką cenę...Na razie nie zapowiadają ciekawej pogody ale samo nicnierobienie to już coś:)
UsuńPozdrawiam
Red
oczywiście oderwanie od codzeinności jak najbardziej wskazane ;)
UsuńTylko z tą naszą pogodą to nigdy nic nie wiadomo. Przydałoby się trochę słońca...
UsuńRed
Hipki są super!!!
OdpowiedzUsuńW ogóle ta seria jest świetna!!
Dzięki Kasiu! Cieszę się że Wam się podoba. Jutro już ostatni zwierzak i nie będzie to lew ;))))
UsuńPo powrocie coś tam wymyślimy nowego. Zwierzaki można by było pokazywać cały miesiąc, ale przecież to zacznie być nudne. Pojawią się nowe prace i będę też musiał popracować nad postami o moim hobby. Bo niby skąd się biorą wiórki w paczkach. Cały czas myślę o tych mebelkach. Nic wielkiego ale mogą wyjść ciekawie. Tylko czasu na wszystko brak i miejsca.
Miłego oglądania meczu.
Pozdrawiam
Red
Oglądam, oglądam :))
UsuńTo trzymam kciuki za nowe pomysły!! :))
Lwa nie będzie eh... rozczarowanie, króla dżungli nie będzie!!
Lew może kiedy indziej. Na razie czeka nas pakowanie i przygotowania. Dobrze że w przerwie meczowej do mnie zaglądasz. Myślałem że śpisz dzisiaj cały dzień. Jak samopoczucie psychofizyczne?
UsuńRed
Fizyczne... coraz gorzej... mam nadzieje, że leki utrzymają małego :/
UsuńPsycho... najgorzej nie jest ;) Ale bywało lepiej hehe
Nasza koleżanka już za tydzień...też kiepsko z nią. U Ciebie jeszcze troszkę, zaciśnij zęby bo dzielna jesteś przecież. Trzymamy za Ciebie kciuki razem z Iz.
UsuńRed
Kciuki trzyma cały blogowy światek!!!! Trochę nas tu jest, na pewno dasz radę!!!
Usuńdziękuję Wam :))
UsuńM13, szkoda że nie będziemy mogli oglądać relacji na żywo ;) Ale byś miała doping. Hehe. Może na czas pobytu w szpitalu założymy mały FunCamp?
UsuńMiłego dnia
Red
hahahahahahahahah na zywo??? możecie mnie zastąpić, ja nawet patrzeć nie muszę hahaha
UsuńTo jak REd?? zamiana??
Nigdy nie rodziłem......mmmmmmmmmmmm ........nie umiem :))))))))))
UsuńRed
ja tez nie :D
UsuńTo nie ma między nami różnicy :D
W takim razie miłego wypoczynku. Z dala od krokodyli, hipopotamów i innych dzikich zwierząt. A po powrocie czekam na nowości:)
OdpowiedzUsuńTak, materiał już mamy jeśli chodzi o nowości. A odpoczynek z dala od dzikich zwierząt już jest wskazany. Trzeba też trochę weny złapać i dobrych wiatrów.
UsuńPozdrawiam i cieszę się że bywasz u nas częściej.
Pozdrawiam.
Red
Nie no padłam...to zdecydowanie mój fawort;))
OdpowiedzUsuńA z tym internetem to faktycznie uzależnienie jakieś...w sensie blogger, bo ja do innych się nie pcham...ale jutro chyba i do tego muszę odpocząć...mam męża w domu, więc to wskazane;))
Dobrej nocki, pozdrawiam
Mąż powiadasz... To będzie się działo...mąż, piątkowy wieczór...i rzut oka na dzikie zwierzęta :) Czerp z ich dzikości i wykorzystaj to. Chociaż HIPCIE są łagodne...
UsuńJakoś też nas nie kręcą inne strony społecznościowe. Blogger to strzał w dziesiątkę i....wciąga...
No nic, życzę Wam udanego weekendu!
Red
No, hipcie biją wszystkich poprzedników na głowę (oprócz słoników, to moi faworyci)!
OdpowiedzUsuńJuż je widzę w białych barwach... przesłodkie!
To może jednak jedno zdjatko moich skarbów???? Takie malutkie, tycie...
Nie mogę się doczekać:D
Nieeeeeeeee. Nie wysyłamy żadnych zdjęć..... ;)))))))))))))))))))
UsuńRed
Misia zdjęcia to zobaczymy u Ciebie jak wióry dojadą!!! Cierpliwości.
UsuńOoooooo!! Nosorożec po amputacji ;)) hihihihi Nawet OKO ma!! Czadowe ZOO, nie przestawaj!! hahaah
OdpowiedzUsuńJaki nosorożec po amputacji? Znowu coś sknociłem? Co z tymi hipciami nie tak? Malinova no powiedz....plisssss
UsuńRed
Gdyby stały na dwóch nóżkach to Muminki - wypisz, wymaluj ;)
OdpowiedzUsuńUrocze, leniwe - takie jak mają być Wasze najbliższe dni ......... odpoczywajcie, cieszcie się nic nie robieniem :)
Dobrej pogody i do zobaczenia po powrocie, czekam na nowe pomysły, zoo świetne :)
Cześć Olga. Nie dziękuję żeby nie zapeszać. Jak będzie to będzie, zamierzamy się dobrze bawić i nic nas nie powstrzyma przed tym.
UsuńMusimy zebrać siły na kolejne wyzwania:)
Jak rehabilitacja?
Red
Dziś dopiero zdjęte szwy, ale mała jest dzielna i szybka w zdrowieniu więc myślę, że najgorsze za nami :) Starsza chyba pójdzie do poprawki, ale o tym już zadecyduje lekarz, oby nie...
UsuńBawcie się dobrze, absolutnie niech Was nic nie powstrzymuje :)))
W takim razie nie jest źle :) Życzę im szybkiego powrotu do zdrowia a Tobie wytrwałości
UsuńPozdrawiam
Red
Redzie moi synowie zazdrośni o HANIĘ!!! Najbardziej Mikołaj - a czekaj ile to literek 7. Będzie nowe zamówienie niestety!!! Na razie dam Wam odpocząć i nabrać sił, ale jeszcze w okresie wakacji MIKOŁAJ będzie do zrobienia. Obmyślam cały czas, jaki będzie jego pokój tzn. kolor ścian, pasów i wtedy dam znać konkretnie. Dzisiaj całe po południe sprzątaliśmy nasze przydomowe pomieszczenia gospodarcze, dużo było śmieci, różnych rzeczy po babci. A ile złomu!!! Jutro pędzimy je opchnąć na pobliskie złomowisko, może się naskrobie na literki...
OdpowiedzUsuńJak mecz? Bo ja dzisiaj nie mogłam oglądać, dopiero skończyliśmy wywozić plastik i szkło i różne tam.
Miłego wieczoru, udanej podróży, pogody i świetnych humorów na odpoczynku życzę!!!
Jakbyś tam znalazła w tym gratowisku jakiś hebelek to byłoby fajnie :) Wiem ile literek ma imię Mikołaj bo mam jednego takiego w domu. Mój prywatny Mikołaj. Jak już się namyślisz i zdecydujesz jakie kolorki, czcionka, wielkość....a zresztą, przecież Ty już to wiesz...
UsuńNapracowaliście się,co?
Biorę się za mycie garów bo już Iz dziwnie na mnie patrzy a ja jednym okiem na mecz a drugim na czat a ręka sama pisze.
Będę jutro się żegnał na wyjazd a w sobotę wieczorem witał:)))))
Dobrej nocki
Papa
Red
Do hebelka się nie dokopałam, ale jeszcze nam został stryszek i dwa pomieszczenia. Chociaż babcia nie miała takich zainteresowań heblarskich ha ha ha i nie sądzę, że się trafi hebelek.
UsuńNie wspomniałem o dizadku, może dziadek miał, szukaj szukaj hehe...
UsuńDzis mam młyn w pracy więc nie będę się zbytnio udzielał ;(
Pozdrawiam
Red
Świetne te Hippo :)
OdpowiedzUsuń