piątek, 11 maja 2012

Ściski - dobra rzecz.


Teraz coś z mojej beczki, czyli kontynuacja tematyki narzędzi stolarskich. Oto ściski, na razie prototypy.  Aktualnie testujemy, sprawdzamy, ulepszamy, ale nie jest źle a nawet bardzo dobrze. Jak już pisałem ostatnio zaopatrzyłem się w drzewo akacjowe, zostały pocięte elementy i będą one podlegały obróbce do ścisków.


Więc tak:
śruby rzymskie i nakrętki - stal nierdzewna ( ich wykonanie wymaga niewielkiego zaplecza jesli chodzi o park maszynowy)
elementy drewniane  - drzewo akacjowe (standardowe narzędzia - drewno twarde, trochę kłopotliwe w obróbce)

Tego typu ściski są mało popularne w Europie, natomiast w USA są używane na codzień i każdy kto ma tam warsztat posiada przynajmniej jedną parę tych ścisków.

Zasada działania jest prosta - znacie działanie i  zasadę dźwigni?
Jeden koniec (tam gdzie jest ścięcie) ściska się a drugi koniec rozszerza. Przy obu są śruby z rączkami którymi można wykonywac te regulacje.

Dźwignia została tak dobrana, że drewno sosnowe przy ściskaniu aż trzeszczy:)









Jak wykonam docelowe ściski to oczywiście zamieszczę zdjęcia i dołączę szkic z wymiarami.
Może ktoś się pokusi o własnoręczne wykonanie.

Ścisków na warsztacie nigdy za wiele....




17 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Przygotowuję właśnie materiał na wykonanie tych docelowych. Innego typu ściski np. do blatów stołów też są w przygotownaiu...

      Usuń
    2. Tak wogóle to miłe że zaglądasz tu ponownie. Wkrótce pojawi się również materiał który być może zainteresuje damską cześć blogowiczów. Co powiesz na drewniane "&" and'y?

      Usuń
    3. jeszcze nie mam :P tyle powiem haha.
      Lubie takie rzeczy, ale mój D. nie ma czasu ostatnio a bez męskiej ręki to z drewnem ciężko :). To zaglądam i jestem ciekawa Waszych kolejnych poczynań.

      Poza tym mam dużo czasuuuuu hahahaha ;)

      Usuń
  2. kupne dobre ściski to jakaś maskara finansowa jest, my też sami je robimy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, też się zastanawiam czym spowodowana jest tak wysoka cena przyzwoitych ścisków. Robicie tez takie jak te które prezentuję? Porządne są i pzydatne zwłaszcza do klejenia.

      Usuń
    2. Do klejenia blatów tez się robią powoli. 2/3 roboty już za mną a będzie ich calutki tuzin. Wciąż brakuje czasu żeby je skończyć choc tak niewiele zostało.

      Usuń
  3. Nie dość, że pożyteczne to jeszcze ładnie prezentują się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beda jeszcze piękniejsze jak zrobię wersję docelową. No i staarannie wykończę :)) Te na zdjęciach to tylko prototyp.

      Usuń
  4. Zupelnie sie na tym nie znam...ale swietna laweczka?:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Weddingfairy, to nie jest ławeczka tylko taka huśtawka duża z ławeczką. Szwagier taką zrobił do ogrodu.

      Usuń
    2. Aha, to poprosze w przyszlosci o fotke calosci:))) Oj gdybym miala swoj ogrod albo dzialke, to marzenie taka hustawka... Lubie z takiej korzystac u przyjaciolki w ogrodzie...:)

      Usuń
    3. Jesli szwagierka przyśle mi zdjęcie to mogę podesłać albo wrzucic na bloga. Huśtawka jest na razie 500 km ode mnie :)))

      Usuń
    4. Aha ;))), ok to przy okazji jakbys mogl to wrzuc :))) pozdrawiam

      Usuń
  5. a moje już tylko pomalować :))) po niedzieli może się uda :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te zrobiłem w międzyczasie,a te do blatów ten tydzień odleżały i następny pewnie też. A tak niewiele zostało....

      Usuń
  6. No dobra, wpadlam, ale nie wiem o co chodzi. :)

    Pozdrawiam!

    Dagi

    OdpowiedzUsuń