środa, 30 maja 2012

Czy ktoś widział białą mysz? Biała mysz...a kysz, a kysz

Myszka mała po pokoju buszowała, jednak kociak ją wypatrzył i po myszce ani śladu.


Myszka i kot wykonane z drzewa olchowego pomalowane na biało farbą akrylową.

13 komentarzy:

  1. Ale fajowa mysia Wam się ulęgła ;)
    Krzesło piękne...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tak, to jedna z wielu myszy które mamy w domu. Kocurów też nie brakuje ;) A krzesło...a raczej krzesełko dla dzieci po małej modyfikacji :)
      Red

      Usuń
    2. Krzesło też mnie urzekło!!!

      Usuń
  2. moja zjedzona mysz, była piękna!!!
    :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to jest jak za dużo kotów wokół. Nie martw się wciąż pojawiają się kolejne :D
      Red

      Usuń
  3. Mysz mysza, a mnie sie to krzeselko podoba:) ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, krzesełko fajne, sam go bardzo lubię i chyba nie sprzedam.
    Red

    OdpowiedzUsuń
  5. no kurcze nie wiem co fajniejsze czy mysza czy kotek;-)))pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, dzięki, dzięki. Fajne jest to że komuś się może podobać.

      Życzę miłego dnia i dzięki za odwiedziny.
      Red

      Usuń
  6. Oj coś ze mną nie tak, widzę białe myszki ;P Tego jeszcze u Was nie było, czekam czym jeszcze zaskoczycie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majsterkująca, co Ty tam popijasz po nocy? Ja tam widzę krzesło i kota, żadnych myszy...
      No ładnie, ładnie...
      Red

      Usuń