Tak sobie właśnie myślę co by tu pokazać w kolejnym poście i pomysłów mam z tysiąc, zdjęć z 10 tysięcy... No i wybrałem coś bardzo pospolitego
napis DREAM
nie DREAMS
właśnie DREAM
Dlaczego?
Bo ciekaw jestem czy macie jakieś jedno, takie najbardziej upragnione marzenie i jeszcze bardziej ciekaw jestem co nim jest.
Napiszecie co nieco?
Dream Team to właśnie grupa ludzi która podzieli się z nami swoimi pragnieniami. No i akurat pisząc zdanie wstecz, przypomniał mi się film "Czego Pragną Kobiety?" no bo chyba 99% gości na tym blogu to Kobiety ;)
Przyjemnych snów, niech marzenia staną się rzeczywistością.
Red
Może ta nuta Was nastroi...
Jeszcze jeden kawałek mi się przypomniał, właśnie o tytule "Dreams"
Redzie, Redzie, ta muzyczka może mnie nastroić do podawania odpowiedzi na zadane pytanie, których nie chciałabym podawać ;) Uwielbiam i dlatego pozwolę się jej nastroić na dzisiejszą noc :)
OdpowiedzUsuńDobranoc! :)
Jeżeli nie chcesz wyznawać publicznie to chociaż na maila, prywatnie,co?
UsuńNastrajaj się...a potem szybko pisz...
Dobrej nocy
Red
To najważniejsze jest najprostsze z możliwych, zwyczajne, powszechne... ale pisać o nim nie będę :)
UsuńA takie marzenie do realizacji, takie marzone od zawsze to RZYM. Chciałabym pojechać, zwiedzić to miasto z konkretną osobą i w konkretny sposób. Tak zupełnie po mojemu poczuć atmosferę, "smak" spełniającego się marzenia :) Z Krakowem się udało, efekt przebił najśmielsze wyobrażenia, więc i Rzym się spełni. Przecież to tylko troszkę dalej :)
Powiem Ci że Twoje marzenie jest w zasięgu ręki, tylko nie bardzo wiem co to za osoba musiała by być. Włochy są piękne i sam mam ochotę na wycieczkę wybrzeżem.
UsuńRed
Bo tak naprawdę tylko wiem i będę wiedzieć co to za osoba :) I zawsze będę też wiedzieć kiedy to a pewno nie będzie właściwa osoba :)
UsuńMuzyka ........... hmmm z 007 ale to nie ta piosenka ... mój agent właśnie jest, więc spadochron i wieża Eiffla ;))) Byłoby ... bajecznie ... :)
OdpowiedzUsuńA nie mówiłem? Fajnie że macie trochę więcej dla siebie niż weekend. Niezły agent z Niego musi być ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Red
Nie mam jednego takiego specjalnego marzenia. Mam wrażenie, że gdybym coś wyartykułowała, to żałowałabym innego. Chyba życie jest od tego, żeby mieć wiele marzeń, a wtedy prawdopodobieństwo, że jakieś się spełni, się zwiększa. I jak się spełni, to pozostają inne nie mniej ważne do spełnienia. Kobiety nie myślą chyba jednotorowo i tak samo nie marzą. Chyba że jest to ekstremalna sytuacja, załóżmy taka: że coś się dzieje nam bezpośrednio lub komuś bardzo bliskiemu jest źle, wtedy myśli i marzenia skupiają się na jednym. Lub na przykład bardzo chcemy podążać jakąś ścieżką zawodową, ale wtedy, o ile staramy się, żeby to spełnić, to nie jest stricte marzenie, a cel...
OdpowiedzUsuńKurde, skomplikowane rozkminy od samego rana. ;)
Nie myśl za dużo, po prostu napisz o jednym z nich :)
UsuńRed
ooo super, chyba dla mnie pisany post :o))))) ( myślę to o nazwie mojego bloga ha ha ) i teraz marzy mi się taki napis :o))))
OdpowiedzUsuńa z innych marzeń, hmmmm, pokój na ziemi, słońce co dnia, szczęśliwi i uśmiechnięci ludzie wokół mnie, żeby zwierzakom żyło się lepiej, oj nazbierało by się ...... bo z marzeń bardziej "przyziemnych" resztę już mam i niczego więcej mi nie trzeba ..... no chyba że kolejna para bucików, bo tego nigdy za wiele, torebeczka jakaś, wycieczka na Malediwy lub gdzie indziej, własna "chata za dwa lata", dom w ciepłych krajach..... sie rozpędziłam......
a mój sposób na marzenia... prościutki...." tablica marzeń".........jak mi się coś zamarzy albo wyszperam w internecie to ...PRINT...potem wytnij i wieszam na tablicy, która wisi w zasięgu wzroku i tak sobie w wolnych chwilach przyciągam dobre myśli i czekam aż się spełnią..... i to działa :o))) , ale sporo nowych wycinanek już mam na tablicy i ciągle doklejam :o) bo trzeba mieć marzenia. Tylko warto pamiętać że jak się spełnia to nie są już marzeniami, więc dobrze coś zostawić, aby mieć o czym marzyć :o)
Pozdrawiam
Ania ze http://sweetdreamsanddots.blogspot.com/
Dobry sposób z tablicą marzeń! Chyba w nowym mieszkanku, jak już będę miała swój kącik do pracy, sprawię sobie taką! :)
UsuńA miałaś, Aniu, podzielić się takim jednym, najważniejszym marzeniem, czy takie masz. :)
Dla mnie musiała by być ogromna ta tablica. Z drugiej strony to warto zawęzić ten zbiór marzeń do tych do realizacji na teraz. Można je jakoś posegregować i wybrać te do których chcemy bezwzględnie dążyć.
Usuń\red
Najważniejsze, hmmm, dom na Mazurach, ale to tak odległe, że muszę jeszcze sporo czasu poświęcić i poprzyciągać dobre myśli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
:) Super marzenie. :)
UsuńSkromnie ;) Hihi. Czemu akurat na Mazurach?
UsuńRed
Moje - jedno z niewielu, ale bardzo wspólne z moją drugą połówką. Oj marzy nam się malenka farma nad morzem. A jak będzie farma to już pociągnie za sobą resztę moich marzeń. Pracownia , ogród, zwierzęta itp.
OdpowiedzUsuńWłaśnie, nie odpowiadając na to pytanie dosłownie - myślałam o swoich marzeniach w szerszym spektrum, dzięki temu obejmując kilka mniejszych, jednak i tak bałam się napisać. :)
UsuńDo takiej farmy z pracownią i duszą, to bym chętnie przyjeżdżała na wakacje, więc pomyśl o niewielkiej przystani dla turystów, którzy nabierali by u Ciebie inspiracji. :)
... pewnego dnia :-)
UsuńJak już się spełni to nie zapomnij o zaproszeniu takich gości jak ja. Przecież taka farma musi tętnić życiem, prawda? Życzę spełnienia.
UsuńRed
teraz? marze o zatrudnieniu, na tym przystaje bo wiem ze znalezienie pracy wiele by ulatwilo dajac zielone swiatlo na realizacje pozostalych marzen calkiem przyziemnych...
OdpowiedzUsuńSpelnienia Waszych marzen zycze, pozdrawiam cieplutko
No to "bach" karteczkę na tablice marzeń ( z opisem wymarzonej oczywiście) i przyciągamy dobre myśli :o))) Nawet się nie obejrzysz jak będziesz rozchwytywana :o) chyba, że to będzie twój własny biznes, wtedy to może być nawet szybciej niż myślisz
UsuńPozdrawiam
Ania
Ania ma rację. Wymyśl coś swojego bo choć nie jest łatwo to przynajmniej nikt nie wyrzuci Cię z pracy. Justyna, szczerze życzę zatrudnienia i spełniania reszty marzeń.
UsuńRed
Ehhh... Cranberries... Człowiek był wtedy jeszcze piękny i młody, i marzyć mu się chciało ;)
OdpowiedzUsuńZa dużo tych marzeń, nie jestem w stanie wybrać tylko jednego; wniosek jest jeden - zakasać rękawy trzeba i brać się do ich realizacji.
No dobra, jedno, bardzo przyziemne i tylko na ten moment - żeby mnie wreszcie mdłości opuściły, bo nadal nie zrobiłam oponek wg przepisu od Was. Nie mogę zdzierżyć zapachu smalcu do smażenia...
Pozdrawiam!
Właśnie Cranberries miło wspominam. Byłem wtedy w technikum kiedy z kumplem eksplorowaliśmy miasto jego VW Garbusem. Bardzo beztroskie chwile... Na mdłości podobno pomaga imbir a zamiast smalcu możesz użyć oleju.
UsuńPozdrawiam
Red
Od imbiru też mi już niedobrze - ot, taki urok :) Może się wreszcie w takim razie wezmę za oponki na oleju, ale dziś za chwilę zapraszam na tort śmietanowo-truskawkowy do mnie (tylko go jeszcze zapodać wirtualnie muszę:) ) Cranberries to czasy mojego ogólniaka, eh :)
Usuńach te marzenie senne ;p
OdpowiedzUsuńNo trzeba je mieć bo bez tego życie byłoby takie ubogie...
UsuńRed
Własny, mały domek w górach... to marzenie z tych co może..., kiedyś... :)))
OdpowiedzUsuńDużo tych domków by tam musieli postawić:) Góry piękna sprawa....Marz i realizuj!
UsuńPozdrawiam
Red
Fajne piosenki :) Podeslalbys czasem jakiegos linka :):) Mialabym cos nowego moooze do sluchania :)
OdpowiedzUsuńMarzenie hmm ?! :):) Nie powiem :):) Jest kilka i ciezko wybrac :):) A Ty jakie masz marzenie ? :) Zycze Wam, aby sie wasze wszystkie marzenia sukcesywnie spelnialy :) Milego wieczorka Wam zycze :) Buziaki
Ostatnio jestem na bakier z czasem że nawet komentarze pisze dwa dni później. Jak tylko coś nowego będę przeglądał to podeślę.
UsuńZ marzeń to w tym momencie nie mam wiele. Jednym z nich jest przeniesienie się z bloku do własnego domu i urządzenie małej stolarni ;)
Buziole
Red