Nadrabiamy zaległości w pracach. Kończymy zaległe zamówienia i czekamy na króliczka.
U nas dzisiaj słonecznie, ale silny wiatr za oknem
Jedyny jego plus, pranie szybko schnie.
Ostatnio mam bzika na punkcie tego koloru, wszystko bym nim pomalowała.
Drewniany króliczek jako element dekoracyjny do podpórki, do książek.
No po prostu bajeczny,pozdrawiam Ewa.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńMiłego dnia.
Iz
Piękny ten kolor, wcale się nie dziwię że wszędzie go używasz :) http://decoupajage.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKolor jak kolor, ale ma sobie coś takiego co pobudza mój wzrok, jest taki wiosenny, radosny.
UsuńPozdrawiam
Iz
Słodki ten zajaczek :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się spodobał i dlatego znalazłam dla niego zastosowanie.
UsuńCałusy
Iz
Przesłodki :)
OdpowiedzUsuńKicaj niekoniecznie świąteczny :) A kolorek jest tak pozytywny, że nie dziwię się, że się od niego tak "uzależniłaś" :)
OdpowiedzUsuńCudny króliczek :)
OdpowiedzUsuń