czwartek, 13 czerwca 2013

Kuchenna kolekcja dzbanów

Deski, deski, deski...
Dziś na obiad robiłem Fajita z kurczakiem i w pewnym momencie....brakło mi desek do krojenia.
W sumie mógłbym wyciągnąć taką półtorametrową np. jesionową dechę ale tak się składa że jest w formie nieobrobionej, taka prosto z tartaku.

Dlatego, jeśli kiedykolwiek braknie Wam desek, pokażę naszą propozycję na wykorzystanie wolnego miejsca w kuchni.

Deski do krojenia w postaci dzbanów.

Wykonałem je jakiś czas temu z drewna dębowego.
Można je włożyć do szuflady ale pięknie wyglądają na blacie kuchennym, np. oparte o kafelki.
Taka mała galeria dzbanów kuchennych.
Deski dostępne w SHOP

Jak Wam się podoba taka forma kuchennych deseczek do krojenia?

Słonecznego piątku!
Iz & Red








Z miłości do kuchni ;)











47 komentarzy:

  1. Juz ostatnio sie powstrzymalam ,aby swinek nie zamowic aaa Ty takie Cuuda teraz pokazujesz :):) Mi sie baardzo one podobaja :) Spokojnego wieczorka i milego piatku Wam zycze :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam coś jeszcze w zanadrzu ;) Też Ci się spodoba i też deska do krojenia ;)))
      Pozdrawiam serdecznie
      Red

      Usuń
    2. To juuz wtedy za pozwoleniem Izy Cie udusze :):) Taak kusic :):) I bede musiala sie usmiechnac do meza,aby placil :) haha

      Usuń
    3. Lepiej nie duś bo nic już tu nie zobaczysz :D A do męża trzeba się uśmiechać ;)
      Red

      Usuń
    4. :):) Usmiecham sie :) Usmiecham sie zawsze do meza :):) No tak too lepiej Cie nie dusic :):) Jeszcze sie przydasz Izie :):) No i Ja bede mogla jeszcze cosik u Was zobaczyc :):)

      Usuń
    5. Już niedługo będziemy coś rozdawać za darmo ;)
      Red

      Usuń
    6. Co do tego rozdawania to trzeba miec Szczescie :)Chyba bede musiala jakas skarbonke postawic i napisze na niej Redziki :):)

      Usuń
    7. Hehe, dobry pomysł. No właśnie, nie robiliśmy skarbonki ;) Odkładaj, odkładaj...
      Red

      Usuń
    8. To musialaby byc taka skarbonka z dziurka na wyciagniecie pieniazkow :) Jedno bym kupila ,aaa tuu nadal takie pokusy na nastepne zakupy :) Kolorowych Snow Wam zycze :) Ide sie poprzytulac :):)

      Usuń
    9. Dobrej nocy. Zbieraj, zbieraj, uśmiechaj się i przytulaj ;)
      Red

      Usuń
  2. Czarodzieje drewna - nic dodać nic ująć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten post jest przecież kulinarny ;)
      Red

      Usuń
    2. Sobie uważaj, bo jeszcze każę Ci mnie karmić ;)

      Usuń
    3. Paskudny jesteś, wiesz?

      Usuń
    4. Hmm...Nie paskudny, tylko najedzony. Chyba dziś przesadziłem, powinienem teraz pobiegać trochę. Tak to jest jak głodny rozmawia z sytym, nie kończy się to dobrze ;)
      Red

      Usuń
    5. Ja nie jestem głodna, póki Ty mi czymś smakowitym nie machasz przed oczami ;) Niezależnie od tego jak bardzo to metaforyczne jest :)

      Usuń
    6. Koniec kuszenia, niczym już nie macham ;)
      Red

      Usuń
    7. A ja muszę teraz do śniadania czekać...

      Usuń
    8. Ja też, na szczęście objedzony jestem. Do śniadania głód mi nie straszny. Najlepiej przespać ten Twój głód.
      Red

      Usuń
    9. Zaganiasz mnie do łóżka? ;)

      Usuń
    10. Nie, nie zaganiam ale ja idę, jestem dziś tak padnięty że zaraz usnę z głową na klawiaturze.
      Red

      Usuń
    11. Bardzo kolorowych snów życzę ;)

      Usuń
    12. Wzajemnie ;) Niech Ci się coś smakowitego przyśni ;)
      Red

      Usuń
    13. Mówiłam, że paskudny! ;) I za to ja Cię tak lubię? :)

      Usuń
    14. No chyba nie za to ciągłe gadanie o jedzeniu.
      Dobrej nocy
      Red

      Usuń
  3. No to sobie pogadali :P
    Deseczki super, każda jedna :D
    I tam bądzcie czujni, bo już w przyszłym tygodniu coś u Was zamówie, także nie dusić mi sie tam :P
    Buźka !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już ta całą trójkę Przypilnuję, każde do konta postawie na baczność.
      Czekamy i pamiętamy.

      Miłego dnia
      Iz

      Usuń
    2. hihi :) Przeciez Jaa jestem grzeczna :):) Pozdrawiam Cie Serdecznie Iza :):) Buziaki :)

      Usuń
  4. to sa deski do krojenia!!!:P aja myslalam wazoniki,fajny pomysl........................nie jadlam jeszcze tego na ,,f,, jak prosty przepis to prosze bo lubie wszystko z kurczakiem!!:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, to są wazoniki, tylko tyle że do krojenia. Przepis na Fajita jest bardzo prosty. Kupujesz zestaw do fajita. Idziesz do Lidla i kupujesz Fajita Dinner Kit (El Tequito), który zawiera 8 sztuk placków tortilla, sos i pikantną przyprawę. Cały przepis jest na opakowaniu które wygląda tak http://www.opinie.senior.pl/zdjecia/Polprodukty-do-dan/El-Tequito-Fajita-Dinner-Kit-69000-big.jpg

      Dodatkowo musisz się zaopatrzyć w pierś z kurczaka (ja dałem dwie pojedyncze ale bardzo duże), papryka, cebula, marchew, czosnek lub co tam lubisz. Kurczaka kroisz w drobne paski i smażysz na niewielkiej ilości oleju. Potem dodajesz przyprawy z zestawu i drobno posiekane warzywa. Smażysz jakieś 3 minuty i zalewasz sosem z zestawu. Placki wkładasz do mikrofali na jakąś minutę (750W) i podgrzewasz. Wyjmujesz placki tortilla, smarujesz śmietaną, nakładasz farsz z patelni, posypujesz tartym serem, liść sałatki, pomidory (ja uwielbiam koktajlowe) i inne ulubione dodatki. Zawijasz i patrzysz jak wszyscy pałaszują. Jak się nie ma czasu na siedzenie przy garach to to jest przepis na obiad w pół godziny. Smakuje nieźle.
      Smacznego i miłego dnia
      Red

      Usuń
    2. Hehe facet od gotowania ;)
      Mojego Kellura wołami do kuchni nie zaciągniesz, no chyba że na gotowe ;) Ciągle w workshopie siedzi, a do gotowania ma dwie lewe ręce :P

      Nev.

      Usuń
  5. ooooo, ja chcę ten dzban z uchem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tosia dzisiaj wystawię je w sklepiku i wszystko będzie jasne. Napisz maila,podam Ci wymiary i takie tam.

      Iz

      Usuń
    2. ok, czekam z niecierpliwością :)

      Usuń
  6. rewelacja :))) fajniaste sa i widzę Love
    uanego weekendu słonecznego
    a w lipcu nawiedzę Wasze okolice ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Avrea ale które???? bo my mamy dwa miejsca pobytu.
      Fotki już klikam
      Iz

      Usuń
    2. Daj znać kiedy, może się uda "zrobić" jakąś kawkę.
      Red

      Usuń
  7. Pomysł wyborny, co prawda nie wpisze się w moją kuchnię, ale gdy będę szukała pomysłu na prezent zgłoszę się :-)
    Pozdrawiam zdolne Dziecko :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne macie pomysły na deski. Też mam je w planach, ale raczej kształty tradycyjne, takie retro z babcinej kuchni chodzi mi po głowie ;P
    Czym zabezpieczacie?

    Nev.

    OdpowiedzUsuń
  9. SUPER !!!
    Miłego wieczorku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny pomysł, deseczki są ładne, estetyczne, a przede wszystkim inne...Wszystko, co jest wytworem rąk, myśli i serca staje się niepowtarzalne. Będę do Ciebie zaglądać... pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tylko ostrożnie z wilgocią przy dębinie ;) Generalnie drewnianych desek lepiej nie myć.
    Widzę że Mora rządzi w kuchni ;)
    Ładna dębina, pozdrowienia

    Kellur

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne deseczki ,fantastyczne prace i wykonanie!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajny pomysł na takie wazoniki co są deskami :)
    A ta jedna to z maczugą mi się skojarzyła i może służyć zamiast walka , wiadomo w jakim celu... aby łasuchów z kuchni przeganiać :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. super pomysł:)
    kiedyś moja mama jeszcze w cięzkich czasach miała taką kolekcję desek w różnych kształtach:) szanowałą je bardzo-wisiały głównie na ścianie:) bardzo mi się wtedy podobały:) potem moda się zmieniła stały się kiczowate (kształt jabłka, świnki, liścia...) i gdzieś się zapodziały:( a teraz znów są modne i znów o nich marzę:)
    jakoś nie mogę odnaleźć ich w waszym sklepiku...a chciałabym wiedzieć ile ty kosztował taki wazonik? miałabym do kolekcji z innymi wyrobami od was:):):)

    OdpowiedzUsuń