czwartek, 21 marca 2013

Promyk słońca

No i mamy pierwszy dzień wiosny ... i zimę w pełni. Full wypas.
Przesyłam Wam promyk słońca który nieśmiało próbuje się przebić i dać nam wiosnę.
Wybieracie się na wagary?

W sobotę odwiedzili nas niespodziewani goście a że było pogodnie to wybraliśmy się na spacer.
Taką zimę akurat lubię, mroźno ale słonecznie. 
Oto kilka migawek z tego spaceru. Trzeba przyznać że matka natura potrafi pięknie się przyodziać i przybierać cudowne formy.





















Może nie widać nas bardzo w ostatnim czasie ale uwierzcie że cały czas coś dziergamy. 
Iz na swojej maszynie, szyje poszewki na poduchy a ja na swojej, szyję drewniane napisy.
To tylko mała próbka tego co powstaje ;)
Niebawem pokażemy więcej.

Trzymajcie się ciepło mimo mroźnego dnia.
Optymistycznie zaglądam  w prognozy pogody i dla pocieszenia powiem Wam że po niedzieli będzie coraz cieplej, temperatury na +.








31 komentarzy:

  1. Oj dzieje się u Was dużo ostatnio!!! Podziwiam Izę za różnorodność talentów. Ja jeszcze nie uszyłam poszewki, ale mam już materiały... Widać po zdjęciach, ze lubicie "drzewo". Super ujęcia. Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nie brakuje jej talentów. Muszę tylko odpowiednio ją dopingować ;) Drzewo jest wskazane w różnej postaci ;)
      Miłego dnia
      Red

      Usuń
  2. Wierzę, że to wiosna idzie sobie do nas takimi małymi kroczkami, dlatego dzieje się co się dzieje, a tą najważniejszą pogodę w końcu mamy w sobie!:)))
    Świetny napis love, jak wszystko co wychodzi z Waszych łapek:))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda ducha, patrząc na to co jest za oknem, trochę zachmurzona. No ale pocieszajmy się tym że to już ostatnie podrygi pani zimy. Napisy z korą mają coś w sobie i mnie również się podobają.
      Pozdrawiam
      Red

      Usuń
  3. iść ciągle iść w stronę słońca... a te love z kora będą na sprzedaż cudne są....
    piekne drzewa :)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Avrea. Jeszcze cieszymy nimi oczy ale pewno będą na sprzedaż bo drewno u mnie już w każdym kącie.
      Pozdrawiam
      Red

      Usuń
  4. Napis z korą cudowny. Podoba mi się że dostrzegacie piękno w cechach które inny by odrzucił bo sęk po inaczej się słoje układają i by je zamalował. Przez to tworzycie rzeczy wyjątkowe. Super oby tak dalej.
    A wiosny to brakuje każdemu. Chyba w tym roku wiosnę trzeba stworzyć samemu w swoim domu. U mnie aktualnie remonty wrą. Podłogi ściany meble . . . a na dodatki i dekoracje brakuje mi czasu przez co ubolewam :(
    Jeśli macie ochotę zapraszam również do mnie http://przytulnydomnet.blogspot.com/ Na razie zaczynam moja przygodę ale już niedługo będę się chwalić moimi rękodziełami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Angee, świetnie że wiosennie w Twoim przytulnym domku. Remonty sprzyjają tworzeniu przyjaznego klimatu (my jesteśmy świeżo po). Po dodatki możesz oczywiście zgłosić się do nas ;) ale wierzę że sama jesteś dobra w tym co robisz... Bloga odwiedziłem ale musisz trochę go uzupełnić ;) Cieszę się że swoją przygodę tutaj zaczynasz właśnie z nami.

      Pozdrawiam
      Red

      Usuń
  5. U Was nic się nie marnuje, prawda? :) I z każdego najdrobniejszego kawałeczka powstaje coś pięknego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martnotrawstwo to jedna rzecz a urok skrawka drewna z korą to druga ;) Praktycznie 99% jest wykorzystane ;)
      Miłego dnia
      Red

      Usuń
    2. Nie każdy potrafi w ścinkach piękno dostrzec i wydobyć je tak, aby każdy je zobaczył :)

      Usuń
  6. może to promyk nadchodzącej wiosny? :(
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak myślę, moze roztopi te lody. Na FB znajoma nawołuje wszystkich żeby ten śnieg zjeść;)
      Pozdrawiam
      Red

      Usuń
  7. Piekne widoczki ,ujecia :) Pieknie te twoje napisy i fajnie ,ze Iz szyje :) Suuper jej to szycie wychodzi :) Pozdrawiam Was Serdecznie :) Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Aga, na trudne czasy trzeba mieć jakiś fach w rękach a najlepiej kilka ;)
      Pozdrawiam
      Red

      Usuń
  8. Wszystkie zdjęcia cudne, ale te drzewne po prostu zapierają dech w piersiach. U mnie wiosna nawet. :) Nie narzekam. A! Sama zaczęłam dużo produkować. Oszalałam właściwie. ;)
    Napis z korą jest genialny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda że zapierają dech, lubię w ten sposób na nie patrzyć. Kiedyś, kiedy byłem mały, widziałęm je z trochę innej perspektywy i zobaczyłąbyś mnie gdzieś tam w górze ;) Do nas wiosna (mam nadzieję) ma nadejść w przyszłym tygodniu. Drewno wykorzystałaś już? Szydełko w dłoni jak widzę też potrafi doprowadzić do szaleństwa ;)
      Miłego i płodnego twórczo dnia życzę.
      Red

      Usuń
    2. Drewna jeszcze nie... Szydełko mnie pochłonęło (odwiedźcie mnie czasem - mam kurki, tzn jedną pokazałam, ale już trzy powstały), ale nadejdzie i moment, gdy oszpecę drewno (bo przecież najładniejsze bez farby... Ale wyżyć się na czymś trzeba).
      Kortyzonik na spuchniętym paluszku (użarło mnie coś, podejrzewamy z Wydrami pająka) i dziergam dalej. Wam też płodnego!

      Usuń
    3. Wszędzie o tym pająku - nawet z Drewnianego Królestwa ucieknę z powodu tego krwiożerczego pająka! :)

      Usuń
    4. Stąd będzie Cię trudno chyba wygonić, więc nie rób mi wyrzutów sumienia, że się żalę z powodu swojego nieszczęścia. ;)
      Może Red zrobi drewnianego pająka z nogami "owłosionymi" korą! O, to jest myśl! Na Halloween. :)

      Usuń
    5. Red wie, że nie może mi się narażać, a moment kiedy zobaczę tu takie dzieło będzie moją ostatnią chwilą w tym miejscu ;)

      Usuń
    6. ja nic o tym nie wiem Izzy!!!!!!!

      Iz

      Usuń
    7. Nie chwalił się, że zapowiedziałam, że zniknę i nawet komentarzy z automatu nie będzie? ;)

      Usuń
    8. Nie będzie żadnych potworów a Dżulii możemy takiego zrobić na pamiątkę tej wielkiej tragedii.
      Dżulia, byłem byłem u Ciebie na blogu i widziałem Twoje szydełkowe akrobacje ;) Ciekawe kto Cię zaraził tym szydełkiem?
      Teraz znikam przygotować materiał na jutro ;)
      Red

      Usuń
    9. Jakbyś czytał, to byś wiedział, kogo winię za powrót do szydełka. Kiedyś robiłam nudne prace na technikę, ale teraz jest czysta zabawa. Red Incognito! Nie wiem, jak bardziej delikatnie mam namówić do subskrypcji tego bloga (pochlebiałoby mi to). Może Iz się skusi! ;) Izzz?

      Usuń
    10. Będę jeszcze mieć wyrzuty sumienia, że kiedykolwiek za szydełko chwyciłam... A póki co - zrobię zająca ;)

      Usuń
  9. Och a cóz to sie tworzy na tej maszynie?
    Dziękuję za słoneczko u mnie jego troszke brak, tylko po co ten śnieg pytam?:))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justynko. pocieszaj się tymże zima za chwilę odejdzie, ustępując miejsca bardziej przyjaznemu klimatowi. Każdy już chyba ma dość tej przytłaczającej aury.
      Na maszynach (do szycia i do wycinania) tworzymy różne rzeczy.
      Pozdrawiam
      Red

      Usuń
  10. Zdjecia śliczne,wszystko super uchwycone:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Edytko, aparat w dłoń i pstrykać, pstrykać, pstrykać.
      Miłego dnia
      Red

      Usuń
  11. Super te napisy !!
    Mnie najbardziej podobają się zdjęcia czubków drzew - wtedy nie widać śniegu i wyglądają wiosennie ;)
    Pozdrowienia serdeczne

    OdpowiedzUsuń