▼
sobota, 30 marca 2013
czwartek, 28 marca 2013
OLIWIA - zbrodnia doskonała
Napis jak napis.
Kolejne kobiece piękne imię i kolejny raz ciężko się rozstać z tą drewnianą kobietą.
Nieraz już podkreślałem jak piękne jest drewno, takie zwykłe, surowe.
Nieraz wezmę do ręki kawałek deski i wydaje się ze to taka prosta, pospolita, zwyczajna deska.
Drewno ma to do siebie że dopóki nie dorwę się do jego przekroju to jest takie zwykłe.
Kiedy okazuje się że włókna przebiegają zagęszczone w ciekawy sposób, wychodzi z tego małe cacko które niezmiernie mnie cieszy.
Tak właśnie się to ma do Oliwii.
Polubiłem ten zwyczajny/niezwyczajny kawałek drewna i zaproponowałem jego przyszłej właścicielce że może jednak nie trzeba go malować.
No cóż, każdy ma swoją wizję którą szanuję. W końcu to nie ja będę użytkownikiem.
Już została popełniona zbrodnia doskonała!
Dziś pokazuję Wam surowy napis po to by jutro ten sam napis przedstawić w nowej szacie.
No cóż, kobieta zmienną jest ;)
Miłego wieczoru!
Red
EFEKT KOŃCOWY
zdjęcie już u właścicielki napisu
wtorek, 26 marca 2013
Duże M z małą historią.
M - to nie tak miało być. Literka miała być do kompletu inicjałów Pary Młodej, ale... . No właśnie ale, strasznie się wygięła.Mimo że kupujemy drewno suszone o wilgotności 5-8% to po złożeniu w temperaturze pokojowej drewno nadal pracuje i tendencję do wyginania się (łódeczkowanie). Dzieje się tak wtedy kiedy drewno (deska) jest bardzo szeroka. Litera M ma wymiar 31 wysoka / 28 cm szeroka.
No i co mieliśmy z nią począć. Red wrzucił ją w grubościówkę, ale uparta była i trochę ja pokiereszowało. Dostała małego uszczerbku. Jednak z deka ją "odchudziłam" i znowu było M z klasą.
Jednak nadal coś mi w niej nie pasowało bo była taka pospolita, a przecież staramy się tworzyć rzeczy niepowtarzalne i niebanalne. Co miałam z nią począć stwierdziłam, że zostanie z nami. Wymyśliłam , że Red wytnie mi w szerokiej nodze trzy serduszka, ale jak to on, włączyło mu się myślenie i stwierdził "nie, to za proste, a może dekor?" A że ja niecierpliwa jestem zaraz mu wymalowałam, wypaćkałam i co miał zrobić, biedak musiał ciąć, choć było grubo po 22.00 godzinie.
Taka oto historia naszej "M".
A dlaczego zostaje z nami?
Bo mam świętą trójcę których imiona zaczynają się na literę M.
Iz
Już prawie...kawa na ławę
To jeden z ostatnich naszych projektów - stolik kawowy.
Nie dziwcie się że nie ma blatu ale Pani do której pojechał ten stolik miała własny blat.
Podesłała wymiary, opisała jak powinien wyglądać i ...
powstała podstawa stolika ;)
Trochę głupio robić stolik bez blatu bo to tak jak samochód bez kół.
Niestety nie otrzymałem jeszcze od Niej zdjęć z zamontowanym blatem i jestem baaaardzo ciekaw jak obecnie wygląda.
Do potrzeb zdjęć wrzuciłem nawet kilka nieoheblowanych desek jako namiastkę blatu ale Iz stwierdziła że wygląda do bani. No więc nie pokazuję.
Możecie sobie za to wyobrazić ładne, gładkie deseczki, zabezpieczone tylko lakierem bezbarwnym, lub pociągnięte bejca w odcieniu brązu. Dobrze wyglądałyby chyba też deski ze starej stodoły...
Jeśli dostanę fotki kompletnego stolika to oczywiście go pokażę.
A tymczasem w głowie siedzi już następny stolik, o bardzo prostej linii, geometrii z uwydatnionymi elementami sztuki stolarskiej...
Jak tylko czas pozwoli...
Słonecznego dnia życzymy
Iz & Red
niedziela, 24 marca 2013
kolorowy Antoś
Czekoladowe A w żółte kropy...
A jak ANTOŚ...
... a Antoś to pewien chłopiec który ma przyjść na świat w poniedziałek.
Tak, w najbliższy poniedziałek ;)
Jego wspaniała mama już wcześniej wiedziała jakie imię będzie nosił i dała zadanie nam i przyszłemu tacie.
My już wykonaliśmy swoją część ;)
Kiedy Ona będzie w szpitalu z małym Antosiem, tata, w ramach odstresowania się będzie montował imię syna na ścianie w domu.
Trzymajcie Wszyscy kciuki za mamę Monikę i maleństwo.
Wam również życzymy samych radosnych chwil.
Iz & Red
piątek, 22 marca 2013
Przedświąteczne dobijanie
Wieczór dobry... bo piątkowy...
Wiem że macie już dość naszych przedświątecznych jajek, zajęcy itd...
A jednak zając...
A jednak baran....
Korzystając z dobrodziejstw natury i tego że mamy drewno o ciekawej fakturze, prezentujemy:
Zając
i
Baran
Iz potraktowała je olejem, stąd nabrały takiej ciekawej barwy i uwidoczniły rysunek drewna.
Nie wiem jak u Was ale u nas całe stadka baranów, zające widzę na "dzień dobry" a na noc liczę owieczki :)
Fotki "cudowała" Iz ;)
No i jak, może być?
czwartek, 21 marca 2013
Promyk słońca
No i mamy pierwszy dzień wiosny ... i zimę w pełni. Full wypas.
Przesyłam Wam promyk słońca który nieśmiało próbuje się przebić i dać nam wiosnę.
Wybieracie się na wagary?
W sobotę odwiedzili nas niespodziewani goście a że było pogodnie to wybraliśmy się na spacer.
Taką zimę akurat lubię, mroźno ale słonecznie.
Oto kilka migawek z tego spaceru. Trzeba przyznać że matka natura potrafi pięknie się przyodziać i przybierać cudowne formy.
Może nie widać nas bardzo w ostatnim czasie ale uwierzcie że cały czas coś dziergamy.
Iz na swojej maszynie, szyje poszewki na poduchy a ja na swojej, szyję drewniane napisy.
To tylko mała próbka tego co powstaje ;)
Niebawem pokażemy więcej.
Trzymajcie się ciepło mimo mroźnego dnia.
Optymistycznie zaglądam w prognozy pogody i dla pocieszenia powiem Wam że po niedzieli będzie coraz cieplej, temperatury na +.
poniedziałek, 18 marca 2013
Wyniki Candy
Kto jest ciekaw? Kto?
No dobrze
Uuuuu ale się Iz nawycinała tych karteczek...
uuuuu ale się nazwijała ruloników...
uuuu ale się naukładała do serduszka....
było ponad 100 zgłoszeń !!!
było ponad 100 zgłoszeń !!!
Wszystko to po to by Mikołaj czyli Red Junior Starszy wylosował jedną jedyną osobę.
Jeśli nie wygraliście to nie ma co załamywać rąk, nie ma co rwać włosów z głowy.
bo....
będzie kolejne CANDY ;)
Już dla WAS przygotowujemy nowe rzeczy do wygrania. Postaramy się nie zwlekać z tym zbyt długo.
DZIĘKUJEMY wszystkim którzy wzięli udział w zabawie i WITAMY nowych obserwatorów. Jest nam niezmiernie miło że nas odwiedzacie.
DZIĘKUJEMY wszystkim którzy wzięli udział w zabawie i WITAMY nowych obserwatorów. Jest nam niezmiernie miło że nas odwiedzacie.
A teraz ogłoszenie.
Osobą którą wylosował Red Junior Starszy jest:
Z tego co widzę to Pola dopiero zaczęła podróż po naszych blogach i pisanie własnego.
Na dobry początek i na szczęście!
GRATULUJEMY!!!
czwartek, 14 marca 2013
Easter time i drewniane imiona
Macie już dość naszych przedświątecznych ekscesów? Tak? No to dziś doleję oliwy do ognia. Easter time zbliża się nieubłaganie i już czas kończyć przygotowania do Świąt. Jak tam z tym u Was? U nas pełno baranów, jajek, królików i im podobnych. ;)
Nie tylko takie akcenty pojawią się w Waszych domach. Dziś przedstawiam projekt dla jednej sympatycznej Pani (i tu ślę pozdrowienia w jej stronę). EASTER to drewniany napis wykonany z olchy, wykonany trochę nietypowo bo w pionie. Iz wykonała projekcik który przypadł nam wszystkim do gustu i poszedł do wycięcia.
Efekt całkiem sympatyczny, zwłaszcza jeśli się ten napis powiesi na ścianie ;)
Na dzień dzisiejszy brak u mnie wolnych gwoździ na ścianach ;)
Napis w ręce, na zdjęciu robionym z ręki :))))
Zobaczcie też dwa fajne imiona w energetyzującym kolorze wiosny.
Ewelina i Natalia z pewnością będą miały wiosnę przez cały rok ;)
Wiosna idzie jak nic.
Dziś, kiedy się obudziłem, podniosłem z łóżka i .....poraziły mnie słoneczne promienie padające wprost na mnie. Jeszcze chwilę przymknąłem oczy i upajałem się ich ciepłem. Cudowne uczucie....
Tymczasem życzę Wam dobrej nocy i pięknego poranka.
Red