Hej, hej!!!
No kurczę, ale tu się dzieje....
Nie było nas raptem parę dni a tu tyle ciekawych wpisów.
Nie było nas bo.....były ferie ;)
Odwiedziły nas dwie miłe osoby i byliśmy baaaardzo zaabsorbowani ich wizytą.
Po drodze trafiło nam się troszkę choroby i przymusowe siedzenie w domku.
Najpierw dzieciaki a potem my.
Ostatnie kilka dni to nadrabianie zaległych prac o których pewno wkrótce naskrobię jakiegoś posta.
Po drewnianych świątecznych choinkach nadszedł w naszym mieszkanku czas na drewniane drzewka.
Taka mała wariacja a propos drewnianych choinek z którymi żal się było rozstać.
Bardzo je polubiliśmy i to taka ich mała namiastka by jakoś ukoić żal do następnych świąt ;)
Po drodze trafił się mały and w kolorze słońca by trochę rozjaśnić te szare dni.
Nie wiem jak Wam ale brak słońca daje się nam już we znaki.
Dziś u nas 9 stopni na plusie co baaardzo mnie cieszy. Od razu lepiej się człowiek czuje wychodząc na zewnątrz i czując wiosenną temperaturę. Nawet ptaki dziś śpiewały....
Pięknie...
Miłego wieczoru
Iz & Red