środa, 7 listopada 2012

dzisiaj odpływamy w siną dal...


Pisaliśmy już, że u nas nic się nie marnuje.Statki, które widzicie wykonane są z kawałków , które tak na prawdę poszły by do pieca.
Dół, to najczęściej wycinany środek z liter np. B, P,&...
Żagle trzeba dociąć osobno.
Nieraz dla odmiany i odskoczni od malowania, czyszczenia liter i wsporników Iz tak się bawi i modzi. 
Ma świętą cierpliwość, prawda?

Możecie traktować więc te statki jako produkty recyclingowe i przyjazne środowisku ;)
















Miłego dnia!!!
Iz & Red






6 komentarzy:

  1. wiadomo które kolory mi się podobają :)
    A Wy dopiero co po urlopie i ju odpływacie w siną dal?? :))

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę macie już cały port ;)) Faktycznie Iz ma anielską cierpliwość, ale to bardzo dobrze, że nic się nie marnuje, a do tego efekt jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak mi się te statki i pomysł na resztki z drewanianymi klockami skojarzył...hmmm
    Pamiętam zabawe z dzieckiem takimi drewanianymi klockami smykowymi, uwielbiał w nie stukać, stawiać by potem rozburzyć...może takie klocki to też jakiś pomysł na resztki literowe?
    Statki świetne, te czerwone wymiatają:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy mogę się przyłączyć do Was?
    Piękne te Wasze stateczki czy żaglóweczki.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak wsiąść i odpłynąć ... w wiadomym kierunku ... ;))
    Mnie najbardziej podoba się 14 i 16 bo w takich mało typowych kolorkach jak na żaglówki oczywiście ;)))
    Serducha Wasze biało czerwone też śliczne !!!
    Pozdrawiam ciepło i udanego wieczoru życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne i plus dla Was za niemarnowanie ;) ,zdolniachy :))
    nie odpływajcie...za daleko...
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń