środa, 21 listopada 2012

Dzisiaj Gwiazdorzymy ;) ....i szybkie candy

No i stało się.... Iz przekombinowała i w szale porządków na Picasa, usunęła zdjęcia z bloga :( 
Teraz czeka ją trochę pracy by odtworzyć to co zniknęło z postów. Na szczęście zdjęcia są na komputerze, więc nic straconego ;)  Dajmy jej trochę czasu....
Taka z niej Gwiazda ;)))
Mnie ta sytuacja trochę śmieszy bo to nauczka na przyszłość a bloga zawsze można założyć nowego.

A teraz innego typu gwiazdki, wycinane z plastrów topoli która leżała sobie pocięta w pniaczki. Iz jakimś sposobem namówiła szwagra by zabrał piłą motorową i pociął te pniaczki  na plastry. Mnie za to namówiła na wycięcie z tych plastrów gwiazd. Piłą spalinowa nie jest zbyt precyzyjnym narzędziem i dlatego gwiazdki mają różną grubość. Nie są też szlifowane. Takie trochę "spod siekiery".

Gwiazda mała: wys.11,5 cm
Gwiazda średnia: wys.17 cm
Gwiazda duża:  wys.28,5 cm

Gwiazdy 


Dziś zapraszamy Was także do szybkiej zabawy. 
Zasady: 
1. Należy odpowiedzieć na pytanie (w formie komentarza-opisu pod postem):

JAK WYKORZYSTALIBYŚCIE TAKIE GWIAZDY ?

2. Być lub zostać obserwatorem naszego bloga:)
3. Osoby nie mające bloga nie mogą tym razem wziąć udziału w zabawie.
4. Biorący w zabawie powinien przesłać linka do naszego bloga 2-3 znajomym (http://oldtools-woodworking.blogspot.com/)

Może być? Co prawda z racji błędu współautorki na dzień dzisiejszy nie ma co oglądać ale mam nadzieję uda się jej w miarę szybko z tym uporać;)

Nagrodą są TRZY GWIAZDY (mała, średnia, duża)

Najlepszą odpowiedź wybierzemy wieczorem w najbliższą niedzielę 25.11.2012 a wyniki ogłosimy w poniedziałek.

Powodzenia!
Red











27 komentarzy:

  1. Ja bym nimi udekorowala mini choinkę wkuchenną choineczke, oraz okno kuchenne:))
    juz to wszystko widze oczami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bee, powoli się przejaśnia, ale końca nie widać...

      Iz

      Usuń
    2. Robię postępy, hehe, ale dodaje więcej zdjęć jak było. Siedzę od południa, masakra jakaś, no cóż zawiniłam trzeba to naprawić.... do rano może podołam.

      Iz

      Usuń
  2. Super, super.
    Kochana Bee ja tu widzę ciemność!!!!

    Iz

    OdpowiedzUsuń
  3. co zrobię :) na pewno nikomu ich nie oddam i będą tylko moje :) ale za to dam popatrzeć na te cudowności a czy dotknąć - to jeszcze przemyślę
    Ale przede wszystkim najpierw dokonam na nich małej zbrodni hand-made i tak zostaną ze mną na półeczce obok hendmejdowej ;p ramki nie tylko na okres świąteczny, ale cały rok, abym co rano budząc się mogła patrzeć w gwiazdy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. biore udział :) obserwuje, zdjecie dodam na bloga Kreatywnym Okiem.
    A czemu maja do mnie trafić?

    Kocham zapach drzewa,a takie "świeżynki" bym powiesiła na kolorowych sznureczkach na oknie w pokoju, aby umilały czas i poiły wspaniałym zapachem drzewa. Idealny dodatek, gdyż choineczka też będzie w drewnianych ozdobach.Idealne święta decoupe się szykują :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Były by dla mnie ratunkiem, bo wczoraj wycięłam sobie dwie ze styropianu i wyszły tak koślawe że strach na nie patrzeć, ale co poradzę że mi sie zamarzyły już i natychmiast...ostatnio dwa tygodnie suszyłam mężowi głowę o zrobienie półki nad łóżkiem, półka jest;) więc gwiazdki były by idealne by je na niej postawić;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. Toz to dyskryminacja! Hihihihi ;))) Żartuje, nie gniewam sie, bo takie gwiazdki stoja juz u mnie na poleczce i bardzo ciesza oczy (nie tylko moje!) Sa piekne, a to, ze praktycznie "spod siekiery" tylko dodaje im uroku :) Pozdrowionka!!

    OdpowiedzUsuń
  7. jeej ale fajne :) Piekne te gwiazdki baardzo mi sie podobaja :) U mnie pasowaly by wszedzie :) W kuchni jak i w stolowym :) hmm aaaa jak zaczne krzyczec wooolac ,zee ja je chce to uslyszycie :) noo tupac noga nie bede hmm a moze choc troszke potupie :) choc wczesniej nie tupalam to teraz Waarto :) Serdecznie Pozdrawiam i wiecie co na prawde jest milo znalezc takie blogi jak wasz :) bez proszenia ii bez zabaw zagladne jeszcze na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To, że gwiazdki takie "surowe" i "niegłaskane" dodaje im tylko uroku :)
    Znikające zdjęcia - pech. Całe szczęście, że są na komputerze jeszcze :) Ja sobie niedawno usunęłam całą skrzynkę mailową - jeden szybki nieprzemyślany ruch i było po sprawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z każdego dłuższego wyjazdu szczególnie w góry przywożę sobie patyki, konary, kamienie. Twoje gwiazdy pasują do nich jak ulał.Ostatnio przytargałam sobie z gór Sowich właśnie plaster dużego ściętego drzewa, wspaniale zdobi mój balkon.Gwiazda znajdzie więc swoje miejsce w moim domu zwłaszcza, że surowe drewno wspaniale pachnie.Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Iz chyba po przeczytaniu mojego posta zaczela kombinowac na Picasa ;))) Ja nigdy nie zmniejszalam zdjec i moj limit sie skonczyl...grrrr...nie wiedzialam o zadnym limicie. Ja bede skromna i rezygnuje z gwiazdek...ja chce Twoj napis ;)))

    OdpowiedzUsuń
  11. A dla mnie, te gwiazdki miałyby szczególne znaczenie, bo trzymałabym je na półce przez okrągły rok i przypominałyby mi o Mikołaju Redzie i Śnieżynce Iz, którzy wykonują wspaniałe rzeczy z drewna.
    Zapewne też zostałyby nienaruszone, bo uwielbiam surowe drewno!!!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowne te gwiazdki właśnie takie, jakie są. Nie pomalowane, nie wyszlifowane, nie polakierowane tylko takie ... naturalne.
    Widziałabym dla nich kilka funkcji w moim M:
    1 podstawki pod świece świątecznych (i nie tylko)
    2 część kalendarza adwentowego (wystarczyłoby napisać na nich numerki)
    Mogłyby po prostu pojawić się na jednej z półek jako przepiękna dekoracja.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. Biorąc pod uwagę fakt, że zamarzyły mi sie takie gwiazdy juŻ dawno dawno temu, a wczoraj usilowałam je sobie wyciąć moją wyrzynarką - skutek powiedzmy sobie szczerze - nienajciekawszy:P to ten konkurs jest dla mnie szansą na spełnienie tego "chciejstwa" bez utraty palców i rozlewu krwi:) Stałyby sobie dumnie w moim domku na kominku przez calutki rok, a że kominek biało-czarny i kaflowy to taki "industrialno - naturalny" akcent w postaci surowego drewna wyglądałby tam WSPA-NIA-LE:)
    Przestraszyliście mnie tymi znikającymi zdjęciami, limitami...chyba trzeba założyć archiwum:)
    Buźka
    Ana

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiem, że pastele są w modzie, ale ja bym je pomalowała na jaskrawe kolory- może nawet na fluorescencyjne i rozstawiła u syna w pokoju, tak dla... pobudzenia !:)

    OdpowiedzUsuń
  15. jakie macie piękne gwiazdy i pąki storczyka :))) u mnie tez na nowo zakwita trzy sztuki
    Hej a Wy tak nie gwiazdoorzcie ;p hihihihi
    u mnie by zawisły na pewno ,albo dekorowały stół w kompozycji świątecznej cudne są takie natrurliś ;) ,mam jeszcze w planach gwiazdy z kory brzozy
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja tym razem odpuszczam, żeby nie wypłoszyć uczestników zabawy. Iza, z tym programem Picasa to nie wiedziałam, że zdjęcia znikają z bloga, jak się go porządkuje. Chyba też czasami usuwałam z niego foty, ale muszę sprawdzić, czy blogowe też. Spokojnej walki Ci życzę z odzyskiwaniem fotek.

    OdpowiedzUsuń
  17. No tak z tymi zdjęciami to trzeba jednak uważać, też kiedyś na samym początku blogowania, usunęłam ich kilka ;)
    Wasze wyroby uwielbiam w kolorze naturalnym. Pamiętam jak pierwszy raz przesłaliście mi autka jak otwarłam kopertę, mmmm ten zapach drewna...
    Gwiazdy też wydaje mi się, że powinny pozostać takie surowe ewentualnie lekko zabarwione bejcą. W moim wypadku była by to antyczna sosna ;) Gdybym je wygrała, stały by sobie jako całoroczna ozdoba. Wpasowałyby się idealnie w nasz angielski domek.
    P.S. Pamiętacie pingwiny? Obdarowałam nimi znajomych angoli. Postawili je sobie w centralnym miejscu domu koło kominka. Bardzo się ucieszyli, co mi wielokrotnie pisali i mówili. Ich bardzo cieszą takie domowe wytwory :) Wypuszczajcie wyroby na angielski rynek :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudne i pewnie pięknie pachną :) Marzą mi się takie naturalne plastry - może kiedyś znajdę odpowiednie drewno i silnego drwala z piłą, który ukroi mi kilka plasterków ;) :)
    Myślałam, jak wykorzystałabym Wasze gwiazdki....dwie byłyby podstawkami pod świece na świątecznym stole, a jedna....podstawką pod kubek. Jakby było miło czytać książki, kiedy obok pachnie prawdziwe drewno i kawa czy herbata.....No i rozmarzyłam się :)
    Miłego dnia Wam życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Znalazłyby zaszczytne miejsce na moim kredensie i zostały pewnie całorocznie, a co!

    OdpowiedzUsuń
  20. w szale porządków można czasem sprzątnąć za dużo ... i co się dziwisz ? ;)))
    Gwiazdy piękne ... ten stosik jak choinka Wam się ułożył ...
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  21. no ładnie... picassa to wdzięczne miejsce - ja też na początku to zrobiłam i... mam nauczkę
    1) duża gwiazda byłaby postumentem na choinkę
    2) mniejsza (czyli średnia) stałaby się podstawką pod czajnik z herbatą na wigilijnym stole
    3) najmniejsza stanowiłaby tego stołu ozdobę

    A... Wsporniki podparłyby komplety kuchennych naczyń, które nierozpakowane w pudełkach czekają, no to miałabym święta jak się patrzy kurcze piórko :D :D :D
    Iz - trzymam kciuki za picassę ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. sai che ti seguo dall'italia e purtroppo non hai traduttore quindi devo fare da sola......mi sembra che la domanda che hai fatta è "come usare queste stelle?"

    onestamente le metterei ovunque....ma direi sul davanzale con dei lumini sopra bellissimi.......mi piacerebbe tanto averne una .....ma non sono molto fortunata.kisses from italy

    OdpowiedzUsuń
  23. jedna gwiazdkę bym synkowi dała
    żeby zycie mu rozpromieniała,
    drugą mężowi pokazała,
    i prezent na świeta z głowy bym miała :P
    a trzecią bym sobie zachowała
    i się całymi dniami w nią wpatrywała :P

    pozdrawiam
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  24. Gain your access to 16,000 woodworking blueprints.

    Teds Woodworking has over 16,000 woodworking plans with STEP BY STEP instructions, photos and diagrams to make every project simple and easy...

    OdpowiedzUsuń