Nasz weekend majowy zaczął się bardzo pracowicie. Rozpoczęliśmy prace wybielania podłogi. Katorga straszna gdyż wybraliśmy bejcę, która niestety bardzo szybko wysychała, zanim porządnie się ją rozprowadziło. Nie nadaje się to takich dużych powierzchni, no ale daliśmy jej radę metodami prób i błędów. Na zdjęciu nr 3 można zauważyc nierównomierne wybarwienie. Bejca dobrze kryje lecz miejscami pozostawia zbyt dużo białego pigmentu. Użyłem bejcy 3V3. W rezultacie musiałem jeszcze raz całą podłogę przetrzeć rozpuszczalnikiem do wyrobów poliuretanowych. Niestety nie dał jej rady spirytus (producent nie podaje na jakiej bazie jest ta bejca) Myślę iż efekt końcowy jest zadowalający, no a moja Żona ma "banana" na twarzy ;)
Oto cały sprawca.
Ma ktoś doświadczenia w wybielaniu podłóg?
Jednak to nie wszystko. Długi weekend zaczął się pracowicie i przez cały okres był pracowity. Spędziliśmy gona Południu Polski. Zazwyczaj pierwsza część dnia majówki obfitowała w różnorakie zajęcia, ale wieczorki to sam relaksik. Najmilej wspominam wycinkę powalonej akacji i poźniejszą jej obróbkę. Z części dało się powycinac materiał na kolejne projekty a część pójdize zima do pieca. Pobijałem swoje rekordy w grillowaniu. Codziennie obowiązkowa uczta przy grillu i piwku. No i te widoczki...
A WY CO ROBILIŚCIE PODCZAS MAJÓWKI?
Ja wybielałam podłogę dokładnie tą samą bejcą i nie miałam kłopotów z wysychaniem. Może dlatego, że robiłam to dwa lata temu w samym środku lata, kiedy centralne jest wyłączone, a domy drewniane emitują wilgoć z bali do wnętrza domu.
OdpowiedzUsuńa tak przy okazji: powiadasz, że grilla nie robisz? :)))))))
Niestety już teraz powrót do bloku :( a w bloku raczej nie da się robić grilla. Zresztą dobry grill to przede wszystkim dobre towarzystwo i trochę jedzonka i trochę piwka.
UsuńCo do bejcowania to pierwszy raz się spotkałem z taką bejcą. Ona na pewno jest na jakimś rozpuszczalniku a nie na spirytusie ani na wodzie. Raczej pracuje się nią jak politurą. Co ciekawe można spowolnić wysychanie właśnie rozpuszczalnikiem do poliuretanów. Po przetarciu tym rozpuszczalnikiem trochę zmyło się samej bejcy i odsłoniło drewno. Jest teraz dużo jaśniejsze niż bez bejcy. Na bejcę pójdzie lakier półmat Bondex Eco + utwardzacz.
A tak, ja też zastanawiałam się czym to w razie co zacierać, ale na szczęście obyło się u mnie bez problemów. Dobrze wiedzieć, że pójdzie tym do poliuretanów, na przyszłość :))))
UsuńTo co? trzeba domek jednak kupić, żeby było gdzie kiełbaski i śruby grillować :))))))
Spoko Wodzu. O wszystkim pomyślałem i zabezpieczam sobie warsztat i grilowanie na przyszłość. Już z każdej szafy wylewają się moje narzędzia i niedługo moją Ż będę musiał wyprowadzić z kolejnej szafy. Przygotowuję sobie więc miejsce gdzie nie będzie mi sąsiad po 22.00 po kaloryferach łomotał i wszystkie te zabawki znajdą swoje miejsce (no i Ż ciuszki też). I domek jest i nawet jeden na wsi, trochę lasu itd. Tyle tylko że na razie jestem zmuszony mieszkać 500km od tego całego dobra :((((
UsuńPiękna jest taka podłoga tylko pewnie kłopotliwa w utrzymaniu czystości. Poza tym, czy przez te kliny w podłodze nie będzie szczelin za szerokich, jak to wypełnisz?
OdpowiedzUsuńPomieszczenie w którym robiłem podłogę na biało jest przeznaczone na sypialnię i chyba :) nie będzie tam zbyt dużego ruchu (no chyba że któregoś wieczoru moja Ż założy szpilki ;) Tzn chodziło mi o to że w zasadzie poza sypianiem i pracą na komputerze nie przewiduję tam innych. Nie jest to też pokój przechodni i mam nadzieję że uda się zachować czystość. Malowałem wybielone deski lakierem wodnym bezbarwnym półmat do parkietów + utwardzacz. Ten utwardzacz dużo daje bo same deski (świerk skandynawski) są dość miękkkim drewnem.
UsuńKliny na podłodze może wyglądają na zdjęciu na wielkie lecz w rzeczywistości nie są wcale takie duże. Szczelina przy ścianie ma około 5 mm więc listwa przypodłogowa spokojnie przykryje te kliny. Własnie jestem na etapie malowania ścian i w tym tygodniu planuję skończyć ten pokój. Pokażę wtedy jak to wygląda po założeniu listew.
Jeszcze a propos mojego sposobu z wacikiem, to na usuwanie kamienia lepszym sposobem jest nasączenie miękkiej ściereczki octem i zawinięcie na ok 20 minut wokół tego miejsca, gdzie jest kamień nagromadzony. Sama to ostatnio zrobiłam i efekt był idealny :) Z wybielaczem i wacikiem to pewnie lepsze jest już na same fugi.
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się efektu końcowego :) A w takim razie dlaczego te miękkie dechy wybrałeś, zamiast od razu twardych?
Te dechy nie są tak całkiem miękkie. O tego typu drewnie mówi się "miękkie". Świerk skandynawski z racji swojego pochodzenia i ostrego klimatu w którym wzrasta ma małe przyrosty roczne, czyli w przekroju poprzecznym są gęsto ułożone słoje. W rzeczywistości nie jest tak miękki jak np sosna. Lakier dodatkowo wzmocni warstwę wierzchnią. Twarde drewno (lite) kosztuje odpowiednio więcej dlatego nie zdecydowałem się na takie, zależało mi również by odtworzyć to co zostało zniszczone podczas zalania i by pasowało do tego co pozostało nietknięte przez wodę.
UsuńCo do octu to znam sposób, odkamieniam tak czajniki. Stary przepis na pastę do czyszczenia typu "CIF" to ocet i soda oczyszczona.