poniedziałek, 21 grudnia 2015

XMAS - świątecznie


Święta już tuż tuż, już za momencik, już za chwilę. U nas chyba tradycją się staje że wszystko przed świętami staje na głowie i cała organizacja odbywa się na wariackich papierach.

Nie mniej jednak, powstają mniejsze lub większe dekoracje, które przyozdobią nasz dom w tym szczególnym okresie.

Dzisiaj odsłona XMAS. 
Na razie przymiarki dekoracji w różnej kolorystyce a decyzja zapadnie chyba w dniu Wigilii.

Korzystając z okazji chcemy Wam życzyć zdrowych spokojnych świąt, spędzonych w gronie rodziny, w szczęściu i spokoju.

Iz & Red 









środa, 4 listopada 2015

Popiersie na korale czy szal.

Garderoba - któż by nie chciał jej mieć. Najlepiej taka na 20 metrów kwadratowych, może być też większa. Miejsca na ciuszki, buciki i błyskotki nigdy za wiele. W garderobie musi być ergonomicznie i klimatycznie to też warto wyeksponować to i owo, zwłaszcza jeśli chcemy mieć pod ręką coś czego używamy dość często. Po co to "coś" chować do szuflady skoro można mieć na wierzchu. 

Pod kątem mojej przyszłej garderoby stworzyłam coś takiego. Taki uniwersalny stand. 
Podoba mi się w nim to że naturalność drewna jest kontrastem dla innych kolorów.

No i co? Może być?

Miłego dnia!







Drewniane stojaki u Szlove by Lena







wtorek, 27 października 2015

Różowe okulary.



Wszystko widzę dzisiaj na różowo.
 Dlaczego?
Czasami trzeba ubrać różowe okulary i na świat popatrzeć z innej perspektywy, 
od razu wszystko staje się piękniejsze :)



A ja mam do pary różowe okulary, widzę kolorowo i uśmiecham się. 


Obecnie różowe kociaki zabawiają klientów w Salonie Kosmetycznym Pani Kasi.




poniedziałek, 26 października 2015

Sowa



Sowy w przysłowiach i powiedzeniach:
Sowa, mądra głowa.
Sowa huczy, choć ją nikt nie uczy.
Sowa na dachu kwili, umrzeć komuś po chwili.

Sowa, choćby pod niebiosa latała, sokołem nie będzie.
Sowy z sokołem w jeden rząd nie włożysz.
Gdzie lata sokół, nie latać tam sowie.
Choćby kto świat obszedł kołem, nie będzie z sowy sokołem.
Trudno przerobić, co się złym uchowa, wszak się sokołem nie odrodzi sowa.
Zadąć na sowę
Sowa, gdy z gniazda wyleci, wszyscy na nią ptacy biją.
Sówka woła: pójdź.
Słońca nie doleci sowa.
Kiedy sowa zjastrzębieje, wyżej od sokola lata.
Nie urodzi sowa sokoła.
Każdy bierze swoją sowę za sokoła.
Na orłowym gnieździe zorleje i sowa.




Sowy są wszędzie ( zdjęcia zaczerpnięte z sieci)














czwartek, 15 października 2015

Drewniane guziki

Pomysły na wykorzystanie każdego, nawet najmniejszego kawałka drewna, się mnożą... 

Przecież tak niewiele materiału trzeba by wykonać drewniany guzik. 
A jak już wpadnie w ręce większy, to i więcej guzików można zrobić :)

Rzecz prosta do wykonania która cieszy i jest praktyczna.

Te guziczki które tu widzicie to dębowe maleństwa o boku około 1,5 cm.

Miłego dnia.
Iz & Red






niedziela, 11 października 2015

Człowiek z liściem na głowie....


Człowiek z liściem na głowie...
To już rzeczywistość.

Mamy piękną jesień i trudno sobie wymarzyć lepszą, znając polską rzeczywistość.
Dzisiejszy poranek przyniósł u nas pierwszy przymrozek, pierwszy szron który otulił roślinność i samochody.

Nic to.

Piękna niedziela, pięknie spędzona. Przecież nie warto marnować tego czasu, spędzając niedzielne popołudnie przed telewizorem.

Dziś nie trzeba było prosić chłopaków na wyjście z domu. Plan był. Miejsce wybrali sami.
A czy trafione? Możecie ocenić.

Życząc udanego tygodnia.
Iz & Red






poniedziałek, 5 października 2015

Niedziela z dinozaurami

Październikowa pogoda nas rozpieszcza. Co prawda nie jest to aura przyjazna grzybom i wypadom na ich zbieranie (w naszym regionie sucho oj sucho...) ale za to na wszelkie wycieczki, eskapady i spacery jest wprost wymarzona. Ani za gorąco ani za zimno, w sam raz. 

Korzystając z przychylności słońca wybraliśmy się z dzieciakami do parku dinozaurów Zaurolania w Rogowie (http://www.zaurolandia.pl/). Taki spontaniczny pomysł na spędzenie niedzieli w przyjemny sposób. 
Dzieciaki lubią dinozaury i to od najmłodszych lat. Ten najmniejszy syn również lubi różne straszydła które działają na niego w sposób umiarkowany, tzn pod warunkiem że nie boi się za bardzo. 
Ile się od niego nasłuchaliśmy " Łaaaaaał" (bo tak robią wszystkie strachy).
Chłopcy zadowoleni, rodzice odprężeni, czego chcieć więcej.

Byliśmy w tym parku kilka lat temu i jeśli chodzi o same figury dinozaurów to były nieco nowsze i nie dotknięte zębem czasu. Tak to przynajmniej wygląda z perspektywy dorosłych (dzieciom to zupełnie nie przeszkadza. O ile administrator tego obiektu ogólnie dba o porządek, ścieżki, to od ostatnich odwiedzin tego parku nic się nie zmieniło. Nie przybyło nowych figur, a te które są poblakły. Są za to nowe atrakcje, gokarty, kolejka elektryczna, samochodziki, quady itd. 

Place zabaw mówią że przewinęła się tam spora ilość dzieciaków.
Panie administratorze, przydałby się jakiś remont.

Ogólnie obiekt polecam na wypad z tymi młodszymi dziećmi. Młodzież raczej będzie się nudzić.

Miłego tygodnia
Iz&Red