Choinki, młode sadzonki.

Choinek nadszedł czas. 

Nastała jesień i pora na nowe sadzonki w  ogrodzie i w..... lesie. My mamy daleko do domu i naszego ogrodu, ale za to posadziliśmy sporo choinek w pobliskim lesie. To takie EKO choinki naszego autorstwa, które można zaraz ściąć i ustroić na nadchodzące święta.

Choinki są kolorowe w przepięknych naturalnych barwach i kształtach. Użyliśmy również różnych materiałów bo niektóre z nich są z drewna egzotycznego a niektóre z naszego krajowego.

Jak myślicie przyjmą się?

 Choinki niebawem pojawią się w sklepiku. Pojedyncze egzemplarze, nie ma szans by były dwie identyczne.

Powracamy też z sercami z wiórów.

W sklepiku znajdziecie tylko kilka sztuk serduszek ale jeśli trzeba będzie to Red ustruga jeszcze.  

Takich serduszek nie znajdziecie nigdzie indziej ;)

Prezent

Dziś szybki post bo urobieni jesteśmy w ten sobotni dzień po kokardy. 

Niedawno skontaktowała się z nami sympatyczna osoba z trochę nietypowym zamówieniem. Oczywiście zamówienie musiało być "na wczoraj" bo napisy które mieliśmy wykonać miały być na prezent dla nieco egzotycznej pary. Nasza Klientka wybrała opcję surowego drewna z kawałkami kory. Miało być naturalnie.

No i sami zobaczcie jak to wyszło. 

Tak na marginesie powiem że wycinanie na brzegu deski, tam gdzie jest kora, wcale nie należy do najłatwiejszych. Kora jest bardzo krucha i trzeba uważać by jakiś kawałek nie odpadł bo inaczej cały efekt na marne. 

Życząc samych słonecznych dni (bo pogoda raczej nie rozpieszcza)

Iz & Red

Zdjęcia zapożyczone z bloga dekoMagJa

Kolejna mała odsłona przedświątecznych projektów. Co powiecie na  małe reniferki do powieszenia na choinkę? A może macie jakieś własne pomysły? Chętnie o nich poczytamy, pooglądamy (może być link)

Mamy już trochę nowych projektów ale jeszcze nie mamy zdjęć by je Wam pokazać. Niektóre baaaaardzo oryginalne i w pojedynczych egzemplarzach :)

Małe renifery wybierają się wkrótce na choinkę :)

o kurka !

Tym razem witamy u nas w kurniku ;)
Co tu wiele pisać na temat tych opierzonych stworzeń?
Są jakie są i powstało ich kilka z potrzeby dla kogoś kto bardzo je lubi.
Kury są różnej wielkości i na dodatek każda z nich posiada wielkie serce ;)

 Jak już wyrznęliśmy kury to i pod topór poszły gęsi ;) Takie ciekawskie, patrzące w dół, lubiące krawędzie mebli, półek.
A że miało być naturalnie więc drewno nie jest szlifowane, zostało tyko przetarte woskiem.

Temat może nie jest super entuzjastyczny ale za to znaleźliśmy śmieszną piosenkę która być może zrekompensuje dzisiejszy brak weny na pisanie.

Gdy noc zapadła już głucha      

I ciemno było w kurniku,

Kura szepnęła- Słuchaj!

Budząc koguta po cichu.

            Ko, ko, ko, ko, ko, ko,             

            Ko, ko, ko, ko...            

I głos zamierał jej w grdyce,

I wszystko stało się bajką:

-Ja słodką mam tajemnicę:

Słuchaj, będziemy mieć jajko!

            Gdy kura to powiedziała,

            Kogut z radości aż zapiał,

            Przytulił ją do siebie:

            -Teraz nie będę już chrapał!

Poślemy jajko do szkoły,

A potem na wyższe studia,

Będzie stroić gitary

I wygrywać preludia.

            A potem się jajko ożeni

            I będziemy mieć wnuki,

            Śliczne, okrągłe jajka,

            A nie kanciaste kałmuki.

Gdy nożem znaczona godzina

Przyjdzie i utną nam szyje,

Jajko to wszystko przetrzyma,

Jajko to wszystko przeżyje.

            I tak spędzili tę nockę

Razem na wspólnym patyku.

Jak czasem jest dobrze mieszkać

W takim malutkim kurniku.

A potem po pewnym czasie

Coś się z jajka wykluło,

Wciąż za nimi chodziło

I opinię im psuło.

            Kwa, kwa, kwa, kwa, kwa, kwa,

            Kwa, kwa, kwa, kwa,

:))))))))))))))))))))))))))))

Pozdrawiamy
Iz & Red

Oto zapowiedź najbliższych prac. Święta zbliżają się nieubłąganie a dla nas to czas kiedy powstaje wiele ciekawych ozdób. Część z nich pokażemy już wkrótce na blogu.

Kurki i gąski dostępne są już w SKLEPIKU

A wszystko z miłości...

Czego to ludzie nie wymyślają na te śluby...

A wszystko z miłości...

My tylko czasem pomagamy uświetnić tą najpiękniejszą uroczystość dwojga zakochanych ludzi.

 Często bywa że Państwo Młodzi dokładnie wiedzą czego chcą, jak będzie wyglądała uroczystość weselna, jaki wystrój, jakie dodatki, kolory...cała oprawa, ale są przypadki że zdają się na naszą inwencję i chyba dobrze bo wtedy możemy rozwinąć skrzydła i dać upust naszym wizjom i możliwościom. No i dobrze że czasem pozwala się nam wykazać:)

Dziś kilka ostatnio wykonanych prac. 

Cieszymy się że czasem tu do nas zaglądacie pomimo że w ostatnim czasie posty wrzucamy dość nieregularnie. Małe zawirowania z pracą, codziennymi obowiązkami i ogólnie rzecz biorąc z życiem.

Dziękujemy za wszelkie komentarze, maile, wiadomości na FB :)

Pozdrawiamy Wszystkich ciepło.

Iz & Red

 Inicjały na tort, już pomalowane.

 Inicjały na tort lecz jeszcze surowe. 

 Inicjały z surowego drewna na stół weselny.

 Nie może też zabraknąć napisu Love...

 ...inicjały na stół weselny - w całej okazałości - podstawa bardzo naturalna, z korą

No i są świeżo upieczeni Mr&Mrs "Nowakowie" ;)

I jeszcze mała dedykacja dla zakochanych ;)

Frank Sinatra - Somebody Loves Me

Pospolicie i egzotycznie

Deska do krojenia to dość prosty projekt choć ta nie tak do końca jest prosta. 

Deska wycięta jest z samego końca wielkiej dechy a pęknięcie które możecie podziwiać powstało samoistnie podczas jej wysychania. Takie rzeczy się zdarzają ale w tym wypadku nie jest to szczególną wadą bo nadaje desce naturalnego charakteru. 

W stolarstwie stosuje się tzw. motylki (lub tez kokardki lub muszki) do zabezpieczenia deski przed dalszym pękaniem. Taki konstrukcyjny a jednocześnie ozdobny element.

Dlaczego POSPOLICIE? Dlatego że deska to dąb. 

Dlaczego EGZOTYCZNIE? Dlatego że ten motylek jest wykonany z drewna które zwie sie iroko. 

Również nóżki do tej deski wykonane są z drewna iroko. 

Można więc traktowac tą deseczkę, albo raczej deskę (bo nie jest ona małych rozmiarów), również jako podstawkę pod ciepłe naczynia na stole. Nie będę się rozpisywał na temat innych zastosowań bo jej nowy właściciel z pewnością coś wymyśli.

Deska będize dostępna w naszym sklepiku. 

Wymiary 37 x 28cm

Życząc przyjemnego tygodnia

Iz & Red

Dzień Wiatraka w Rydzynie

Ostatnie dni  wakacji były dla nas dość pracowite ale nieco inaczej.

31 sierpnia  uczestniczyliśmy w "pikniku" który nazywa się "Dzień Wiatraka" i jest organizowany na rydzyńskiej Młyńskiej Górze niedaleko Leszna. 

Nasze uczestnictwo nie wyglądało standardowo bo zostaliśmy na to wydarzenie zaproszeni przez tamtejszy ośrodek kultury jako wystawcy rękodzieła . 

Oprócz nas można było spotkać jeszcze kilka osób właśnie ze świata blogowego którzy wykonują rzeczy niepowtarzalne. Byli też lokalni wystawcy ze smakołykami, wypiekami, były również warsztaty garncarstwa, kowalstwa, występy zespołów muzycznych, grup tanecznych, były konkursy oraz wiele innych atrakcji. 

Dla nas to jednak nowe doświadczenie i okazja do pokazania prac "żywej" publiczności. Spotkaliśmy się z miłym odbiorem i sporym zainteresowaniem. 

Serdecznie dziękujemy organizatorom za zaproszenie. Za rok postaramy się znów tam być.

Iz & Red

   

...i wiele wiele innych wystawców ze swoimi ciekawymi  wyrobami.

A oto MY.